(1) Informacaj
*Perspektywa Narratora*
T -A może Will jechać z tobą
W -Tony ona ma tylko 14 lat nic mi nie zrobi
T- Ja bym powiedział że to aż 14
W- Jezus czego nie rozumiesz że to naszą siostrą a nie zabójca nad zabójcami
T- Ja bym się wszystkiego spodziewał
Will pojechał na lotnisko gdzie już czekała na niego Halile
H- Cześć...
Zaczeła Halile ale nie fokończyła bo Will zamknoł ją w uścisku
W- Witaj w domu
Will z Halile wsiedli do auta poczym ruszyli do domu. Gdy już byli na miejścu Will wzioł bagarze Halile i ryszył przodem kierując się do drzwi.
W- Cześć
T- Will ty żyjesz
H- Dzień Dobry
T- Ha ha dzień dobry
W- Tony uspokój się, co cię tak śmieszy
T- Śmieszy mnie to że jakaś dziwka nagle pojawie się w naszym domu i mówi, kurwa cytuję ,,Dzień Dobry" ja ha ha ha
V- Tony
Powiedział swoim lodowatym głosem Vinc- który właśnie wchodził do salonu
H- Dzień dobry
T- Kurwa Dzień dobry na nie wytrzymie
V- Tony
Zaczoł poważnie Vincent
T-Dobra już
Powiedział Tony przewracając oczami
V- Cześć Halile jestem Vincent twój prawny opiekun
Powiedział Vinc zbliżająć się do mnie i zamykając mnie w lekkim uścisku
V- Will zaprowadzi cię do twojego pokoju myślę że będzie idealny pod twój gust
H- Napewno będzie
W- To choć Halile
Gdy Will zaprowadził Halile do jej pokoju ta się rozpakowała poczym poszła do łazienki wzieła żyletke i zrobiła sobie 3 głębokie rany na dwóch rękach poczym zabandażowała i założyła na siebie bluzę. Will zawołał ją i zeszła na dół nakładając sobie małą porcię spaghetti
W- nałuż sobie więcej
H- Ja więcej nie zję
W- Okej nie chcesz nie naciskam
T- A ja jestem przeciwnego zdania niech je dużo nawet jakby to miała do usranej śmierci jeść
Na te słowa Halile uroniły się łzu. Shane to zobaczył podszedł do niej i ją wzioł poczym poszedł do salonu i ją tam zostawił wrucił się do kuchni po talerze z spaghetti i jeden z nich podał Halile.
S- Jaką bajkę chcesz obejrzeć
H-Obokętnie
S- Je nie pytam się jak ci jest tylko co chcesz obejrzeć
H- może być ,,Roszpunka"
S- No i zajebisty wybór młoda
*****************************************
Praca jest na konkurs Herbacianauliczka
Myślę że się spodoba dziś wstawię jeszcze jeden rozdział lub dwa.
Słowa- 383
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro