Rozdział 12(koniec cz.1)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

"Nóż za nóż! Sierść za sierść! Krew za krew i tak nie wygrasz!"

Nie wiedziałam że wyjdzie na wolność i będzie chcieć zemsty,dobrze że nosze nóż taktyczny Rambo N277.

-W końcu się widzimy lwie serce
-Lepiej wolałam gdy byłeś we wienźieniu
-Coś ty powiedziała?
-Jajco

Nagle zarszował na mnie z nożem,uniknełam ale zrobił mi naczeńcie na utach. Jak on pobiegł kilka krokuw dalej to też wyciągnełam nóż w obrone,a on powiedział

-Nóż za nóż! Sierść za sierść!

A ja dokończyłam te słowa.

-Krwe za krew i tak nie wygrasz!

Był w szoku że znam te słowa i znowu zarszował. Zamachnoł wie a nóż cisnoł w kierunku plastra ale a ja uniknełam.

Ja ciachnełam jemu kawałek futra,a on też mi to zrobił,pomimo że ja miałam dużo ran i tak Levten wzioł dupę w kroki i poszedł w innym kierunki. Ja wytarłam krew z rany to poszłam do fortecy.

-Wioleta gdzieś ty-

Wszyscy z drużynie zobaczyli że mam rany,nie asz tak głęboki to mi zabanażowali i ja wriciłam do treninku

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro