Rozdział 13 "Czy to sen? Czy to anioł stróż?"
Perspektywa (Twoie imie/przezeisko)
Streszczam się z wyjaśnieniem dzisiaj pomaga Żelaznym Czołgom ocalić Wioletę która została porwana kilka dni temu.
To była pierwsza moja akcja ratunkowa,nie myślałem/ałam zbyt długo.
Chodziliśmy szybko ale cicho sprawdzaliśmy jeden z domuw który jest podejrzany,nawet i jego mieszkańcy.
Perspektywa ubera
Wspułpraca z kolegami dawnej szkoły ale....cały czas myślałem że ten gość zgawłci Wioletę,jak o tym myślałem to już kurwica mnie bierze.
Z perspektywy Sebastiana
Postanowiłem że jom wyciągnę z piwnicy i położę w salonie żeby mógł na nią spojrzeć w świetle.
Jak jom podniosłem to powiedziałem sam do siebie i do nie.
-Ile ty warzysz?!
A ona mi odpowiedzała
-Ponad 78,05 kg
(To prawie z 3 lub 4 worki z cementem!)
Jak jom już położyłem w salonie na podłogę to usłyszałem coś na zewnątrz to jeden z spulnimuw który spał na sofie w salonie to się obudził i powiedział
-Co do kurwy?!
Perspektywy Ja nein
Przypadkowo kichnołem i cała akcja poszła w pizdu ale spojrzałem że nie ma Manglera.
"Gdzie on jest?!"
Perspektywy Manglera
Poszłem przez tylnie drzwi. Powoli szłem korytarzem zatrzymałem się i rozglondałem się spojrzałem obok siebie zauważyłem że Uber szedł zemnom.
Doszliśmy do wejść salonu i usłyszeliśmy rozmowę
-To robimy?
-A jak myślisz?
-Ja nie chce mieć jej na sumienu
Perspektywy ubera
-NA ZIEMIE!!(Wszyscy krzyczom)
Zobaczyłem że Wioleta została pobita przez nich. Inni wzięli tych dwóch gnojuw a ja podszedłem do nie.
Zaczołem przecinać liny na jej nogach oraz nadgarstkach i ona zapytała
-Uber?
-Tak to ja,jesteś bezpieczna(lekko podniosłem do pozycji siedzoncej)
-Czy to sen? Czy to anioł stróż?(kładzie dłoń na moim policzku)
-Raczej Anioł stróż
Perspektywy Wiolety
Nie mogłam uwierzyć że mnie uratujemy.
Ale wracając. Jak uber mnie ocalił i rozwiązał te sznury to pocałowałam mojego bohatera za ratunek.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro