39.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Chciałabym ostrzec, że ten rozdział jest moim wyżalaniem się na temat finału 14 sezonu, więc jeśli chcesz ponarzekać razem ze mną, to uważaj, bo niżej będą spoilery.













Sam początek, CARRY ON MY WAYWARD SON i w płacz. A potem scena z Jackiem. OMG, była zajebista.

Zaczynając, początek odcinka był dosyć humorystyczny, prawda? Chcieli rozproszyć naszą uwagę, na pewno. Że niby tacy mili są na fanów? O co, to nie!

"A jeszcze chciałbym powiedzieć, że ta odznaka jest fałszywa".

I gwóźdź programu. CHUCK IS BACK... tak, to bardzo dobrze...

Kto pokochał scenę jak Dean rozwala gitarę? O TAK, POKAŻ NA CO CIĘ STAĆ DEANUŚ.

A teraz bardziej będę omawiać koniec odcinka.

Widzicie te mokre oczęta? On nie był w stanie zabić Jacka. Wiedziałam, zawsze byłam pewna uczuć Deana, zawsze!

ALE KUHWA CHUCK PRZEGIĄŁEŚ, I HATE YOU.

ZABIŁEŚ, DO KUKUŁKI, JACKA, CHŁOPCZYKA LUBIĄCEGO NUGAT.

I Sam... chciał strzelić do Boga, z broni, która bla, bla, bla, i myślałam, że umrze ;_;.

Ale to co stało się później...

"THE END"?

A więc sam Chuck chce śmierci Winchesterów, bo coś POSZŁO NIE PO JEGO MYŚLI.

BARDZO MI PRZYKRO, CHUCK. KTOŚ ZRANIŁ TWOJE UCZUCIA.

A co ja mam powiedzieć, hm? Zabiłeś Jacka, sprowadziłeś zombie na ziemię, wypuściłeś dusze z Piekła :').

Tak, Krwawa Mary, Clown i Kobieta w Bieli zaskoczyli mnie. A dosłownie ostatni kadr odcinka był dla mnie jak "co kufa, to żart". TFW atakowany przez żywe flaczki, a to ciekawe.

Chuck zafundował podstawowej edycji Team Free Will (smuteczek) cierpienie stulecia (dla fanów ofc).

ALE CHWILA, CHWILA. Jack jest w Pustce... i Billie również. You know what it means.

I PUSTKA UŚMIECHA SIĘ DO NIEGO. TO JEST UROCZE.

A gwiazdą odcinka była ta pani!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro