Jak powstaje tęcza? - Specjał 18+

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witajcie moi mili. Jeśli myśleliście, że to nowy rozdział, to niestety muszę was zasmucić, albo i nie...

Dzięki pomocy bardzo miłej osoby (która woli być anonimowa) powstał naprawdę świetny specjał do książki.

Dlaczego specjał? Chyba wam się nie chwaliłam, ale ta książka ma już dawno ponad 2000 wyświetleń.
(Macie dowód)

Z tej okazji już dawno chciałam napisać jakiś specjał, ale kompletnie nie miałam pomysłu.

Możecie uznać, że ten rozdział jest także specjałem na 40 obserwujących.


Z tych okazji poprosiłam gala anonima, żeby napisał mi rozdział i (o dziwo) zgodził się.

Dzięki tej osobie wstawiam lemona pod tytułem "Jak powstaje tęcza?".
Zapraszam 😉
(Ps. Doskonale wiem, że większość z was nie ma 18 lat XD)
***********************************

To był normalny dzień w Multiversum. Wszystko wydawało się być w normie, a jednak. Kiedy Error obudził się ze swojego snu i zszedł z hamaku zrobionego z linek trochę dziwnie się poczuł, nie wiedział że Ink czuje się tak od samego rana. Obaj czuli coś do siebie, to było pewne ale ukrywali to za słowami 'najlepszy przyjaciel'. Obaj postanowili nie przejmować się dziwnym samopoczuciem i wykonywali swoje codzienne czynności. Pod koniec dnia spotkali się w Voidzie. Żaden z nich nie wiedział jak to się stało ale jak tylko ich spojrzenia się spotkały, podeszli do siebie i zaczęli się namiętnie całować. Error zignorował swoje gliche i przytulił Inka jeszcze mocniej. Zanim którykolwiek z nich się zorientował obaj byli nadzy. Zaczęli swoją sesje pocałunków od nowa. W pewnym momencie Error zaczął schodzić z pocałunkami niżej po żebrach i miednicy swego partnera aż dotarł do jego stojącego na baczność przyjaciela. Objął go ustami i zaczął pieścić i ssać. Ink jęczał z rozkoszy. Po chwili zmienili pozycję Ink leżał pod Error'em a ten nakierował swojego członka na wejście przyjaciela. Jednym mocnym pchnięciem wszedł w Inka całą swoją niemałą długością. Ink krzyknął w tym momencie tak głośno że chyba wszystkie universa go usłyszały. Error jeszcze przez chwilę wykonywał mocne ruchy w przód i w tył jęcząc imię partnera. Przerwał to Ink mówiąc:

- E- Error, ja już dłużej nie wytrzymam. Ja... Ja zaraz... - W tym momencie Ink doszedł i z jego członka nastąpił wytrysk we wszystkich kolorach tęczy, w którą jak się okazało się zmienił. Tęcza pojawiła się nad wszystkimi universami. Była piękna więc wszyscy się nią zachwycali nie wiedząc jak powstała. Error razem z Ink'iem byli bardzo zawstydzeni na ten widok. Ale nawet oni nie wiedzieli że tę sytuację oglądało dwóch innych osobników przez mały portal zaraz obok. Fresh i Sans po tym co zobaczyli stali nieruchomo nie odzywając się. Ciszę przerwał Fresh mówiąc: " I tak powstaje tęcza."

***************************************
I na tym lemonie kończymy dzisiejszy specjał. Bardzo dziękuję Ci, gal anonimie, bo doskonale wiem, że to czytasz.
Jeszcze raz przepraszam wszystkich, jeśli myśleliście, że to nowy rozdział, ale chyba kiedyś pisałam, że rozdziały wstawiam w weekendy.
Aaa, jeszcze bym zapomniała... Macie komiks, który zainspirował gala anonima do napisania rozdziału:


Shipstar 💙

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro