ᴍʏᴅʟᴀɴᴀ sʏᴍғᴏɴɪᴀ

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

jestem artystką, smugi szamponu malującą
na wodzie, wannę wypełniającą.
przez mydliny nie widać dna.
choć wiem, że na dnie jestem ja.

słucham kropli. co chwila spadają,
w otchłań zamydlonej wanny się wtapiają.
pralka w rogu łazienki przerywa ciszę,
lecz do tego przywykłam i nic nie słyszę.

na operę wrzasku sąsiadów pozwalają
cienkie ściany, co dźwięk pogłaśniają.
nie wiem co jest kłótni przyczyną.
nie obchodzi mnie czy ich problemy miną.

wszystkie dźwięki mieszaninę stwarzają.
jest cicho, choć symfonię grają.
wszystko zaćmione, niejasne, zamydlone,
aby dno było nieskończone.

[ dziewięć minut do północy ]

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro