Maraton (10/12)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

SPECIAL 500 follow
PARK JISUNG

To był w sumie spokojny dzień. (T.I) wstała o 14:00, bo sobota. Kiedy była sobie w swoim dresiku i gniazdem dla ptaków na głowie ktoś do niej napisał. Był to jej najlepszy przyjaciel Jisung. Znali się od przedszkola, ale w wieku 12 lat trochę się od siebie oddalili. (T.I) znalazła sobie koleżanki i z nimi siedziała czas natomiast chłopiec znalazł kolegów i nie miał czasu dla (T.I). Dalej czasami się spotykali, ale było to rzadkie i nie zręcznie więc ich spotkania nie trwały jakoś zbytnio długo. Potem jeszcze gdy (T.I) dowiedziała się że Jisung jest "sławny" i nie ma dla niej czasu wogule się nie spotykali. Dziewczynie czasem było brak przyjaciela, ale szybko zapomniała o jego istnieniu.

Jisugiee^^: Musimy się spotkać

xxx(T.I):Po co mam się z Tobą
Spotykać? Przecież już nie
Jesteśmy przyjaciółmi. Olałeś
Mnie...

Jisungiee^^: Proszę Cię! To
Dla mnie ważne! Musimy się spotkać!
Kawiarnia (*adres*) o 16 i nie chce słyszeć odmowy!

xxx(T.I): ahh niech ci będzie

Popatrzyłaś na zegarek..
- 15:12...mam czas - powiedziałaś

No tak masz czas...
Była godzina 15:45, a ty dopiero suszyłaś włosy...brawo (T.I)!

Spóźniłaś się o jakieś 5 min. Gdy patrzyłaś na chłopaka ździwiłaś się...zmienił się...I to strasznie pamiętasz go jako małego płoda z czarnymi włosami i zachrypniętym głosem od mutacji, a teraz przed sobą masz wysokiego chłopaka o rudych ślicznych włosach.

-ahh....Jisung? Przepraszam za spóźnienie no wiesz....ja zawsze mam czas - chłopak się zaśmiał

- nic się nie stało - uśmiechną się
Ahh ten uśmiech....Nie nIE STOP!

- tooo o czym chciałeś porozmawiać? -  zapytałaś

- A! No tak choć - chłopak zaprowadził Cię do środka kawiarni gdzie zajeliście stolik - Pamiętasz jak 2 lata temu ostatni raz się widzieliśmy? - zapytał

- tak oczywiście! - powiedziałaś

- chciałem Ci wtedy coś powiedzieć, ale niestety nie zdążyłem....więc jak jakiś debil czekałem 2 lata...- brawo Jisung

- Co takiego chcesz mi powiedzieć? - zapytałaś

- że Cię kocham - uśmiechną się

O MOJ BOZE CZY TO PRAWDZIWE ZE MOJA MILOSC Z PRZEDSZKOLA ODWZAJEMNIA MOJE UCZUCIA? 

- Ja Ciebie też Jisungiee - również się uśmiechnęłaś, a chłopak podszedł do ciebie i pocałował Cię co od razu odwzajemniłaś.

- No proszę proszę! To jest to spotkanie z kuzynką? - zapytał rozbawiony Mark, a Chenle z Renjunem umierali z tyłu (XDD MUSIAŁAM)

- yyy...ten no to jest (T.I) - powiedział nieco speszony Jisung

- Hej? - zapytałaś

- Siemka - powiedziała osoba za Markiem był to Haechan

- Zechciałabyś zostać moją dziewczyną? - zapytał maknae
Chłopaki z tyłu pokazywali żebyś odpowiedziała "nie" lecz ty odpowiedziałaś "tak" podszedł do ciebie Jaemin i jako opiekunko - nianio - mama Jisunga zaczą ci nawijać o tym co lubi, a co nie jak powinien się odżywiać i wgl, a na koniec dodał  " ale sex to po ślubie" na co ty i jisung nagle zrobiliście się czerwoni jak pomidorki.

- NANA! - krzykneli Dream Taem na raz

- No co? Nie chce być babcią! - powiedział

- Jak już to dziadkiem...chyba że o czymś nie wiemy - powiedział Renjun na co tym razem Jaemin się zarumienił i już siedział cicho. Na koniec wszyscy poszli do Maka!





●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
. . .
Hejj!
Tak więc dziękuję za 500 follow!
I to jest Special dedykowany JebacZycie69 ❤❤
Paaaa klusie 💖💫

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro