E
Włóczyła się całymi dniami, nie mogła spać nocami - jej głowa była przepełniona wydarzeniem oraz wrażeniami, które zagwarantował jej Shinsou. Miał rację; jej umysł wypełniał tylko on i nie mogła się go pozbyć. Jego siła manipulacji ją przerażała i jednocześnie fascynowała. Unikała z nim kontaktu, lecz wciąż obserwowała tył jego pleców w klasie.
Pewnego razu, pchana niewytłumaczoną siłą, gdy wychodzili ze szkolnego budynku dogoniła go. Złapała za ramię i odwróciła w swoją stronę. Spojrzał na nią, zaskoczenie malowało się na jego twarzy. Bała się podnieść na niego wzrok.
- Shinsou...proszę, zrób to jeszcze raz. - zaczęła, głos jej drżał wraz z nogami pod wpływem emocji związanych z tak odważną prośbą.
- Słucham? - zapytał bezczelnie, jego ton zdradzał rozbawienie.
- Nie każ mi tego jeszcze raz powtarzać.
- Jesteś tego pewna? - zerknęła na niego spod zmrużonych powiek.
- Tak. - odparła, a przed jej oczami ukazało się znajome zjawisko. Wszystko było zamglone, rozmazane. Stanęła nieruchomo.
- Poproś. - szepnął.
- Proszę, Shinsou. Zrób to jeszcze raz. - słowa spłynęły z jej języka z nieprzyzwoitą lekkością oraz swobodą. Jej pole widzenia się wyostrzyło i ujrzała oddalającego się chłopaka. Hitoshi machnął ręką.
- Do następnego razu!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro