Krótko i zwięźle: "To End" dobiega dzisiaj końca - początkowo planowałam dodać kilka części epilogu, lecz po dłuższym czasie zorientowałam się, że w sprawie tej książki już nic satysfakcjonującego nie wyjdzie spod mojej ręki.

      Tudzież przerywam pisanie jej w tym momencie i na dzień dzisiejszy zakańczam działalność całego konta. Jeśli ktokolwiek to jeszcze czyta, a liczył na kontynuację - wybaczcie lub nie. W ostatnim czasie podejmowałam wiele prób napisania tutaj czegokolwiek, ale jak widać, żadna z nich się nie powiodła. Jeśli macie ochotę poznać streszczone zakończenie tej historii, które miałam w planach - byłoby świetnie, gdybyście dali mi znać, a napiszę dodatkowy rozdział, gdzie opiszę to, co mi w głowie siedziało. Jeśli zaś nie macie, tutaj się z wami żegnam.

Amelia.