2✨

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dzień spotkania Yoongiego i Jimina nastąpił tak szybko i niespodziewanie. Nikt nie był świadom tego co Min dowie się na temat tego nastoletniego chłopca. Starszy myślał, iż dowiedział się już wszystkiego na temat blond chłopczyka, lecz były to tylko pozory. Czasami mogłoby się wydawać, że jest na odwrót i to Park wie więcej na temat Yoongiego, aczkolwiek jak było naprawdę?

Brunet podjechał pod szkołę Jimina swoim białym Bugatti a wzrok stojących przed budynkiem dziewczyn zwrócił się właśnie w jego stronę. Min odliczał minuty aż w końcu wybiła ta godzina. Ze szkoły wyszedł on. Jimin, który ubrany był w czarne rurki, zwykłą białą koszulkę i jasnoniebieski puchaty sweterek (media). Kto by pomyślał, że w takim uroczym chłopcu drzemie prawdziwy demon.

Min wysiadł z auta i skierował się w stronę blondyna, który posłał mu od razu zabójcze spojrzenie co trochę speszyło Yoongiego. Park wsiadł do auta starszego z trzaskiem drzwiami i usiadł na fotelu jak jakaś wysoko ustawiona osoba.

- Nie zapominasz się? U siebie jesteś, że trzaskasz drzwiami?

- Nie, nie zapominam się, i może jakieś 'cześć' albo coś?

- Może, później, a jedziemy do mnie, i nie komentuj bo i tak tam pojedziemy.

Jimin parsknął pod nosem, zapiął pasy i założył ręce na piersi. Yoongi w tym czasie odpalił auto i ruszył w drogę do swojego mieszkania.

- A więc.. Min Yoongi, lat 23, początkujący raper z zamożnej rodziny, nie mylę się prawda?

- A co to jakieś przesłuchanie? Ale tak to prawda.

- Chcę cię po prostu lepiej poznać, czy to grzech? - Jimin położył rękę na moim udzie i spojrzał szyderczo w moje oczy.

- Nie przeginaj, na to będzie jeszcze czas kocie.

W dalszej drodze Jimin siedział cicho, co jakiś czas zerkał na Yoongiego przez ramię i w głowie podziwiał jego rysy twarzy "Niesamowity" tak myślał wtedy o nim Park.

- Już jesteśmy, wysiadaj.

------------
POLSAT TIMEEEE

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro