~29~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Białe ściany,

Pokój bez klamek.

Bez okien,

Bez drzwi.

Siedzę na środku,

Sama.

Rysuje słońce i trochę światła.

Chodzę.

Sama.

Czekam na ratunek.

Sięgam znów po kredki.

Myślę, że muszę pomóc mojemu

Wybawcy.

Rysuję klamki, drzwi i okna.

Siadam na środku pokoju.

Teraz wystarczy poczekać.

To tylko kwestia czasu,

Aż ktoś mnie uratuje.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro