Hermiona obudziła się wcześnie rano i od razu napisała list do Harrego.
W liście napisała czy mogą się dzisiaj spotkać, bo bardzo się za nim stęskniła.
Po ok. 2 godzinach Hermiona otrzymała odpowiedź, w której Harry napisał że on również się stęsknił za swoim kotkiem  ( nazywał tak Hermione od kiedy byli parą). Po około 3 godzinach szykowania się Hermiona wyglądała przepięknie. Miała na sobie czerwoną sukienkę, czarne szpilki , oraz lekki makijaż. Była godzina 15.30 więc dziewczyna miała jeszcze pół godziny do spotkania ze swoim ukochanym. Postanowiła jednak już wyjść z domu, aby zdążyć i się nie spóźnić. O godzinie 16.00 Hermiona doszła do parku w którym umówiła się z Harrym, i od razu dostrzegła chłopaka.  Podbiegła  do niego i rzuciła mu się na szyję, a następnie się pocałowali i trwali tak dobre 10 minut. Kiedy się od siebie oderwali  patrzyli sobie w oczy no i w końcu się przywitali. Porozmawiali o tym co robili w wakacje. Gdy była już godzina 19.00, Harry zaprosił Hermione do swojego domu, a ona od razu się zgodziła. Nagle Hermiona zapytała Harrego- Harry, czy Ty mnie nadal kochasz?
Kochanie oczywiście że tak. Zawsze będę Cię kochał powiedział Harry,
i od razu pocałował dziewczynę, A ta szybko oddała pocałunek. Gdy się w końcu od siebie oderwali Hermi powiedziała;
-Kochanie...?
- tak kotku?
- wiesz co bardzo Cię kocham. Wyszeptała dziewczyna.
- oj skarbie. Ja Ciebie też kocham powiedział Harry.
Po 5 minutach byli już w dawnym domu Blacków. Od razu weszli do środka i poszli do pokoju chłopaka. Nagle z Hermioną stało się coś dziwnego. Harry zamarł.