To, że przywiązujesz wagę do swojego wyglądu, jest bardzo wymowne...

Twój styl świadczy o tobie
Na początek weź udział w minizgadywance: dlaczego od pierwszej chwili wzięłaś Kamilę za lizuskę? Z powodu jej dobrych ocen? Przecież wcale nie wiedziałaś, jaką jest uczennicą! Wypłynął na to jej wygląd! Tak, tak. Mówi się, że nie szata zdobi człowieka, ale to właśnie ubranie decyduje o pierwszym wrażeniu. Wybierając styl, deklarujesz się, do jakiej grupy chcesz należeć. Modny styl, styl raperski, gotycki - musisz się liczyć z tym, że każdy z nich sugeruje pewien gust i typ osobowości. Nawet wtedy, gdy ów styl nie ma nic wspólnego z tym, kim się naprawdę jest.

Pomaga
Być odtrąconym przez rówieśników to koszmarny sen! Jeszcze gorzej, gdybyś miała stać się w szkole pośmiewiskiem. Bardzo chcesz być akceptowana, starasz się więc upodobnić do innych. Nie ma mowy o jakichkolwiek odstępstwach od mody. To zbyt duże ryzyko. Kiedy króluje minispódniczka i kolorowa torebka, za wszelką cenę musisz je mieć. Nawet wówczas, gdy to zupełnie do ciebie nie pasuje. Choć tak szczerze mówiąc, sama nie wiesz, co do ciebie pasuje. Na wszelki wypadek, lepiej się nie wyróżniać.

Pokaż, że dorastasz
Wybierasz zawsze inaczej niż rodzice? To logiczne! W twoim wieku zaczynasz zaznaczać różnice, jakie wad dzielą, pokazywać, kim jesteś.

Wybierz styl ochronny
Ubrania są bardzo przydatne, aby skutecznie ukryć to, że dojrzewasz. Nie zawsze masz ochotę pokazywać, że zaczęły ci rosnąć piersi, albo, że zrobiły ci się trochę za szerokie biodra. Najlepiej wybrać wtedy "styl ochronny".

Staraj się być atrakcyjną
Po pierwsze, dla samej siebie. Dbałość o wygląd nie jest niczym złym. Przeciwnie, świadczy o tym, że szanujesz samą siebie. Kiedy czujesz się piękna, masz więcej wiary w siebie i jesteś bardziej otwarta na innych.

Uwaga na metki!
Trudno oprzeć się presji mody ze szkolnego korytarza. Nie ma nic złego w tym, że chcesz być podziwiana. Gorzej, jeśli pragniesz mieć wszytko naraz! Nie udaje się to nawet dorosłym. Czasem trzeba umieć sobie czegoś odmówić, albo poczekać. Zwłaszcza, jeśli jest to coś... kosztownego! Poza tym, chyba nie sądzisz, że ktoś cię lubi dlatego, że nosisz najmodniejsze trampki?

Siemaneczko kochani! To już jest koniec tej książki. Mam nadzieję, że wam się podobała. Niedługo pojawi się nowa książka w podobnym stylu tylko o przyjaźni. Do następnego