Rozdział 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kiedy dziewczęta weszły do szkoły, od razu ujrzały swoją kochaną pannę Dril; ich nauczycielkę. Przywitały się i usiadły na miejsca. Jak codzień zaczął zaczepiać je James czyli szkolny (jak na te czasy) łobuz, ale przyjaciółki niezwracały na niego uwagi.

Po skończonych zajęciach,  dziewczynki udały się domu Jane. Na początku odrobiły lekcje, ale potem zaczęło im się nudzić, więc Jane wpadła na pomysł aby zajrzeć do laboratorium jej taty, który był chemikiem i zobaczyć co on tam chowa w swoim gabinecie.

Wyszły z pokoju rozglądając się czy przypadkiem nie ma tu ojca Jane. Na szczęście nigdzie go nie było. Gdy były prawie u celu zatrzymała je mama Jane.

- Cześć dziewczynki - powiedziała. - Co tutaj szukacie ?

- Wiesz mamo... - Jane próbowała coś wymyślić - Szukałyśmy taty, bo mamy do niego sprawę

- A to ja mogę zawołać...

- Nie, już nie trzeba mamo, dziękuję - przerwała Jane i wygoniła mamę do pokoju gościnnego

Kiedy już nic nie stało im na drodze weszły do gabinetu. Pomieszczenie było ogromne. Wszędzie stały różne fiolki i buteleczki, na półkach leżały porozrzucane książki; jakby ktoś czegoś szukał, ale to jest normalne u chemików. Jane kojarzyła mniej więcej laboratorium taty, ale jedna rzecz przykuła jej uwagę. Tej rzeczy nigdy, ale to przenigdy nie widziała na oczy. Albowiem była to zapewne wielka maszyna, która została przykryta olbrzymim prześcieradłem. Dziewczęta postanowiły, że zobaczą co się pod nim kryje. Po odkryciu prześcieradła im oczom ukazała się majestatyczna maszyna. Przyjaciółki nie wiedziały co to jest. Oglądały urządzenie z jednej i drugiej strony. Było to ogromne koło wyglądem przypominające zwierciadło. Trzymało się na jeszcze większym złotym okręgu. Całość dopełniały srebrne detale. Dziewczyny już miały wychodzić, ale Josie przewróciła się i wpadła na urządzenie. Nagle w całym pokoju zrobiło się jasno, a zwierciadło zaczęło wirować na wszystkie strony. Przyjaciółki bardzo się przestraszyły i już chciały uciekać, kiedy to coś złapało je i wciągnęło do środka...










I jak wam się podoba ? Piszcie w komentarzach i zostawiajcie gwiazdki pod tym rozdziałem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro