NIE PODOBA SIĘ, NIE CZYTAJ

Pov Masky.

Zabije tą pleśniową gąbkę! Jeszcze ten lamorożec nam się napatoczył. Tylko jego mi tu brakowało.

-Hejoooooooooooooooooo- przywitał się Jeff.

- Hey Jeff, może mógłbym się do ciebie przyłączyć?- spytał go Hoodie.

-Nie , nie jeff ,nie fatyguj się. Hoodie tak naprawdę nie chce się bawić na razie, prawda?

-Jak to nie? Chce i to bardzo!- Ten oszołom denerwuje mnie.

-Nie, hoodie, mamy dużo ciekawych zajęć do zrobienia. Prawda?

-Nie...? Nie przypominam sobie - wykręcał się mój brat.

-oh.m. Toby bedzie smutny...

-Japier.... Z kim ja żyję?- Jeff odszedł ciagnąc za sobą swoją ofiarę. Jego mam już z głowy.

Pomyślmy jagby tu zabić Hoodiego? O boże on mi ucieka! Znowu ψεψ.

czemu on mnie nie lubi? T-T.

Nie dogodnie go. Będę płakać.

Usiadłem na trawie i czekałem. Może przyjdzie do mnie? Jeżeli kocha to wróci. No ale jeżeli kocha to nie zostawi. Mam ochotę na coś głupiego. Więc... Nie dostańcie urazu mózgu.

- Ale nie tylko dla dorosłych i dzieci z autyzmem dziecięcym pokoju dziecięcego w Białymstoku i na złe długi okres czasu do koszyka obserwuj produkt dostępny w rozmiarach u nas nie lubi to się stało z jej udziałem dzieci w wieku każdym z nas nie było to że to jest to bardzo dobry kontakt ze światem .

Zaczełem gadać bez sensu. Przy czym też się śmiałem. Gdy spojrzałem w górę zobaczyłem Hoodiego. Jej wrócił do mnie.

-Dobrze się czujesz?- spytał. Wrócił.

-Szczerze mówiąc nie.

Mówiłem prawdę. Cos się dzisiaj ze mną działo. Myślałem cały czas o tej... No Tiffany. Była urocza. I piękna, i w ogóle idealna. Czy ja się zakochałem?
Papa mnie zabije. Matko i córko zabierzcie mnie ze sobą. Nie chce umrzeć z rąk Slendiego. Jestem za młody by umierać. Będę płakać!