Dzień osiemnasty
• NOTP niekanoniczne:
Generalnie ja w jakieś shipy niekanoniczne w DLR się za bardzo nie bawiłam i może mogłabym jakąś absolutnie absurdalną parę wymyślić, ale z takich, które kojarzę, to nie znoszę Framille.
Jakby to powiedzieć... Franio jest moją ulubioną postacią. Cami znienawidzoną. Dlatego Framille to dla mnie zło (a będę musiała napisać o nich shota; już nawet wiem, jaki będzie tytuł XD). Franciszek jest tak świetny, że gdyby zakochał się w Camille, chyba bym odszukała Złą Panią i osobiście ją udusiła. xD Już wystarczy, iż Jean marnuje się dla dzikiej kotki, gdyby zamiast niego był to najlepszy bohater z książki, to bym dostała ataku apopleksji, serio. Poza tym nienawidzę shipów postaci, które się nie lubią (*kaszel* Dramione *kaszel*), chyba że jest między nimi naprawdę dużo chemii i widać, że tak naprawdę owe postacie nie są do siebie aż tak nieprzychylnie nastawione. Podoba mi się taka relacja Franka z Cami, jaka jest teraz i nic bym w niej nie zmieniała.
Przepraszam, jeśli uraziłam uczucia kogoś, kto lubi Framille, każdy inaczej coś interpretuje i ma prawo do własnego zdania, ale podchodzę do tego być może zbyt emocjonalnie, co jest związane z tym, że będę musiała napisać o owym nieszczęsnym shipie jednostrzałowca. XD Ugh.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro