Pov. Hinata
Tak więc wyruszyliśmy na miasto z całą drużyną. Postanowiliśmy pójść najpierw coś zjeść, ale jak się okazało restauracji z ramenem w Nowym Yorku mało, więc stwierdziliśmy, że czemu by nie pójść do maka (to nie reklama, ale McDonald's tu mogła być twoja reklama). Zamówiliśmy sobie jakieś zestawy i wszystko zjedliśmy. Jedzenie było nawet dobre, tak więc postanowiliśmy, że jak wrócimy do Japonii, to także będziemy jeść w Maku (oczywiście raz na jakiś czas, nie codziennie). Potem poszliśmy zobaczyć jak wyglądają sklepy. Oczywiście nie obyło się bez kupowania ubrań (czytaj: bluz). Tak więc na kupowaliśmy sobie multum tego wszystkiego. W sumie to nie żałuję, bo przynajmniej będzie jakaś pamiątka, ale no pieniądze wydane... Potem wróciliśmy do naszych tymczasowych pokojów.

Postanowiliśmy z Kageyamą, że nie będziemy zbyt długo nie spać, bo w końcu przydałoby się wstać o normalnej godzinie następnego dnia. Tak więc poszliśmy się umyć, a następnie zasnęliśmy wtuleni w siebie.