15

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Następnego dnia Simon kazał wszystkim zejść do salonu. Mężczyzna włączył telewizor. Odpalił się film, na którym zobaczyłem Herę i pare innych osób w jednym domu.

- Chyba nie myśleliście, że tylko wy w to gracie - odezwał się Edgar z głośników. - Zobaczycie skróconą akcję. Osoba z listu walczy o was tak jak wy o nią. Miłego oglądania 

Hera miał takie same sytuacje jak ja. Też został oblany krwią i zareagował podobnie do mnie

Wszystkie inne zadanie były identyczne do naszych

Dlaczego Hera był w Japonii?

Widziałem zawód niektórych, gdy nie zobaczyli osoby, którą chronią i szczęście tych, którzy ją zobaczyli.

♡♡♡

- Nie no ja już tak dłużej nie mogę! - usłyszałem krzyk Demeter z dołu. Wyszedłem z pokoju I usłyszałem dźwięk wciśniętego guzika. Nie

- Demeter! Co się stało? - spytałem przyjaciela z drużyny.

- nie obchodzi mnie to wszystko, idę z tego chorego miejsca - powiedział I wyszedł.

- Nie musiał mieć konkretnego powodu - usłyszałem głos Jude'a.

- wiem... poprostu nie rozumiem jak można bez walki pozwolić na krzywdę kogos ważnego - odpowiedziałem patrząc w podłogę.

- Może dla niego nikt nie jest tak ważny jak dla ciebie Hera - skąd on wie?

- albo nie tak ważny jak dla ciebie Caleb - mieli taką samą sytuację i zdążyłem się połapać.

- nie wątpiłem w twoje umiejętności - powiedział brązowowłosy.

- tylko byś spróbował - zaśmiałem się.

- Przeliżcie się - i wszystko jak zwykle zepsuł Edgar. Simon nawet nie wiem skąd przyszedł I stanął niedaleko nas.

Popatrzyliśmy się na siebie i zaczęliśmy wykonywać zadanie.

- Jak prawdziwa para - ale on ma dziwne fetysze.

Zaczęliśmy się całować z minimalnym Uczuciem. Nie znaliśmy się dobrze, ale mieliśmy podobny tok myślenia i dobrze spędzało nam sie razem czas. Po chwili delikatnych pocałunków Jude zaczął wykonywać całe polecenie I dołożył swój język. Zrobiłem to samo I oparłem się o blat kuchenny. Po kilku uwagach Edgara z prośbą o więcej, nadal nie odrywając ust od warg chłopaka usiadłem na nie za wysokim blacie. Jude był ode mnie trochę wyższy, więc było nam w miarę wygodnie. Wczułem się i mruknąłem, gdy Sharp pociągnął delikatnie za moje rozpuszczone włosy. Szarowłosy pozwolił nam iść, ale oplotłem nogi wokół bioder Jude'a pozwalając mu przenieść się w nie kamerowaną część pomieszczenia i kontynuowałem nasz nieczysty i pełen śliny pocałunek.
Ponownie mruknąłem, ale tym razem głośniej, gdy jego ręka przesuwała się po moim udzie. Dłonią odnalazłem kawałek skóry bez materiału nad biodrem chłopaka I zacząłem jeździć palcami w tamtym miejscu. Powoli szedłem dłonią coraz wyżej i palcem musnąłem jego sutek powodując cichy, ale słyszalny jęk. Tak samo wolno jak wcześniej zjechałem ręką niżej i wyjąłem ją spod koszulki. Odchyliłem lekko głowę do tyłu, a Jude przeniósł usta na moją żuchwę 
Zostawiając na niej kilka mokrych śladów. Przyciągnąłem go do siebie I ponownie przylgnąłem do jego ust.
Mruknął cicho na mój gest i oddał pocałunek. Nie wiem co w nas wstąpiło. Przecież mogliśmy już się rozejść. Przestaliśmy, gdy zawołał mnie Mark Kruger. Najpierw Jude wyszedł z kuchni, bo trochę dziwnie wyglądałoby jakbyśmy wyszli zdyszani w tym samym momencie. W tym czasie przeczesałem palcami swoje włosy I unormowałem oddech

♡♡♡

- No chyba nie - powiedziałem załamany patrząc na swoje łóżko zalane ( najprawdopodobniej świńską ) krwią.

Po kilku minutach już zmieniałem pościel ( prawie wymiotując, bo brzydzi mnie krew )

W końcu miałem czyste łóżko ( jakoś dopralem materac... ), a brudna pościel była w praniu. Co on ma z tą krwią?

♡♡♡

Zmęczony poszedłem pod prysznic ( sprawdzając wcześniej czy nie leci z niego krew ) I poszedłem spać po 23

Może i wcześnie jak na mnie, ale w tym momencie chcę tylko spać

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Nie wiem co mnie opętało jak to pisałam

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro