Wydarzenia przed wypadkiem

Perspektywa Marinette

Razem z moją przyjaciółką Aylą przegadałyśmy całą ostatnią piątkową lekcję chemii. Rozmawiałyśmy międy innymi o Adrienie i biedroblogu - blogu poświęconemu mojemu Alter Ego - biedronce. (dop.aut. Codziennie niskie cenyyy xd) Właśnie miałyśmy rozmawiać o wielkiej miłości Ayli gdy zadzwonił dzwonek. Pożegnałam się z Aylą i w pośpiechu wybiegłam ze szkoły. Szkoda ,że to był wielki błąd. Właśnie miałam przebiec przez ulicę gdy poczułam wielki ból. Upadłam. Trudno było mi oddychać. Słyszałam głosy ludzi. Ktoś do mnie mówił to był.. Adrien? Czułam ogromny ból w całym ciele. Ktoś pomógł mi wstać. Niestety upadłam i więcej już nie pamiętam...

Perspektywa Adriena

Udało mi się namówić Nathalie aby pozwoliła mi wrócić do domu pieszo. Miałem po drodze wejść do piekarni rodziców Marinette. Szłem spokojnie gdy nagle usłyszałem głośne trąbienie i krzyk. Na ulicy była jakaś dziewczyna o fiołkoych włosach .. zaraz czy to nie Marinette?! Podbiegłem i pomogłem jej wstać..Dziewczyna upadła. Jej wyraz twarzy mówił ,źe cos jest nie tak. Przestała mrugać oczema...  pewnie zemdlała. Wziołem ją  na ręce i zaniosłem do piekarni jej rodzców. Zadzwonili po pogotowie, a mi dziękowali i obiecali się odwdzięczyć. W tym czasie Mari nadal była nie przytomnna. Po 10 minutach przyjachało pogotowie. Zabrali ją do szpitala ,a jej rodzice pojechali razem z nią. Obiecali ,że zadzwonią do mnie jeśli dowiedzą się co z nią jest. Mam nadzieję ,że nic poważnego. Wróciłem do domu i przeglądałem biedrobloga. Postanowiłem przemienić się w Czarnego Kota. Może spotkam biedrońsię? Po jakiś trzech godzinach szukania bez skutku wróciłem spowrotem do mojego pokoju. Rodzice Marinette napisali : "Nasza córka wpadła pod samochód, aktualnie jest w śpiączce,ale nie martw się niedługo się wybudzi..."   Mam taką nadzieję...

***********************************
Jak podoba wam się nowa książka? Uważam ,że wątek nie jest aż tak zły i może będzie to jakaś spoko książka. Dziękuję za wszystkie opinie. Bayo

Liczba słów: 305