LUNA

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


  


      Luna była śliczna, zazdrosna i upierdliwa.  Zawsze z kawą w ręcę i telefonem w kieszeni. Netflix był jej domen z którego nie było wyjścia.

      Białe wino było jej nocnym narkotykiem, które piła kiedy o pierwszej trzydzieści dwa spędzała czas na malutkim balkoniku.

     Figura Luny była tak p e r f e k c y j n a że kiedy wpatrywałam się w lustro czułam się jak stary, brudny kosz na śmieci.

    Popełniała za dużo błędów, krzyczała, biła, płakała. Nienawidziła mojej rodziny, przyjaciół i znajomych. Miałam być tylko jej, czułam się jak w pułapce.

       Uśmiech coraz częściej zamieniał się w rozgoryczenie, a miłośc w nienawiść. Związek rozpadł się całkiem kiedy dostrzegłam Lunę w kinie. Z kimś kogo nie znałam, z kimś kto napewno nie był jej przyjacielem.

   

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro