Rozdział 10

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

<Luna>

Przywitali się wesoło i usiedli na łóżku Eli które było chwilowo wolne bo ona siedziała koło mnie.
-Co wy zrobiłyście że pokój wygląda jak pobojowisko?- zapytał przez śmiech Calum
-Jak na nas to jest w miarę czysto.- stwierdziła z niewinnym uśmiechem Eliza a ja przytaknęłam. Chłopaki się tylko zaśmiali
- Luna jesteś gotowa? Już wszystko załatwiliśmy.- stwierdził z uśmiechem Mike
- Tak wszystko spakowałam- pokazałam na walizkę, plecak i gitarę.
- Grasz na gitarze?- spytali jednocześnie Luke i Mike z błyskiem w oku
-Emm no... znam kilka chwytów. - powiedziałam niezbyt przekonana na co moja przyjaciółka spojrzała na mnie jak na idiotkę
-Ona gra zajebiście na gitarze.- powiedziała z uśmiechem moja siostra a chłopaki spojrzeli na mnie szczęrząc się jak mysz do sera a ja się tylko uśmiechnęłam niewinnie. Po chwili wszyscy się roześmiali.
- Powinniśmy już jechać chcesz się jeszcze z kimś pożegnać?- zapytał Ashton
-Bardziej gotowa nie będę a chce się pożegnać z Eli- pokazałam na przyjaciółkę - Aleksem i młodszymi dzieciakami - a oni przytakneli
-To zejdź na dół za pół godziny oki?- zapytał Luke na co przytaknełam.
- Weźmiemy Ci już walizkę i gitarę ok?- zapytał Całym
-Yy.. tak jasne .- powiedziałam a chłopaki wzięli walizkę i gitarę po czym wyszli a ja zostałam przytulona przez Elizke

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro