Rozdział 4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

<Luna>

Usiadłam na kanapie a obok mnie Eliza którą przytulał jej chłopak.
- Chcemy Ci podziękować. - zaczął chłopak
-Dzięki Tobie jesteśmy razem.- skończyła za niego moja przyjaciółka
- Nie ma za co. To był mój cel. - stwierdziłam śmiejąc się na co mi zawtórowali
-Myślałaś już o tym konkursie tanecznym?- zapytał Aleks
- Tak - para spojrzała na siebie i znowu równocześnie zapytali.
-Iii?
-Nie wiem -westchnełam - czas jest do końca sierpnia jeszcze mam niecałe dwa tygodnie. - powiedziałam zgodnie z prawdą
- Czyli znów zgłaszasz się w ostatniej chwili? - zapytała dziewczyna na co my się tylko zaśmialiśmy.
- A co tu tak wesoło? - zapytał nagle ktoś a ja się przestraszyłam i odwróciłam głowę w stronę dochodzącego głosu. Jak się okazało był to Ashton. Ja spojrzałam ma moich przyjaciół a oni na mnie i znowu się roześmiałyśmy
-Jak się nazywacie? - zapytał Mike który do nas podszedł jak usłyszał śmiechy
-Ja jestem Elizabeth ale jak tak na mnie powiecie to nieręcze za siebie a oni coś o tym wiedzą - tu pokazała na mnie i na swojego chłopaka - wszyscy mówią na mnie Eli lub Eliza dalej to mój chłopak Aleks a ta z ombre to moja przyjaciółka księżyc.- powiedziała a ja spojrzałam na nią a potem na chłopaków którzy patrzyli na mnie niezrozumiale na co ja z Eli i Aleksem wybuchłam śmiechem. Moja przyjaciółka zawsze mnie tak przedstawia jeśli chce kogoś zbić z tropu. Ja tylko weschnęłam i powiedziałam
- Jestem Luna a z tobą się jeszcze kiedyś rozlicze.- powiedziałam patrząc na przyjaciółkę i udając poważną co mi nie wyszło bo wszyscy się już roześmialiśmy.

"""""
Jak wam się podoba rozdział?
Zapraszamy również do czytania moich innych opowiadań które znajdują się na moim profilu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro