20- chwile zwątpienia

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ahsoka

Zastanawiłam się czy mistrz wierzył, że mnie znajdzie. Siedziałam na łużku gdy nagle ktoś wszedł do pokoju:
- Ahsoko, jestem taki szczęśliwy, że się znalazłaś. Nigdy nie straciłem nadzieji, że się znajdziesz. Nigdy.
Uśmiechnęłam się tylko:
- Myślałem, że jesteś za młoda na samotną misję... i miałem rację. Przykro mi Ahsoko.
- Wiem. Masz rację, nienadaję się na jedi.
- Ale Ahsoko. Ja tego nie powiedziałem...
- Co z tego! Ja znam prawdę!
Wyszedł. Zaczęłam płakać. Czułam, że nie powinnam być jedi. Nie nadaję się.

Obi- Wan

Idąc do rady napotkałem Anakina. Widać było, że rozmowa z Ahsoką nie poszła po jego myśli. Spytałem co się stało, ale on mnie zignorował. Usłyszałem płacz młodej Togrutanki. Zapukałem:
-P... proszę.
- Co się stało Ahsoko?
- Nic. Nie ważne.
- Proszę. Powiec mi.
- Nie nadaję się na jedi. Gdybym się nadawała to... to...
Wybuchła płaczem:
- Nie nadajesz się na samotne misje, ale padawanem jesteś wspaniałym...

-----------------------------------------------------------

Zadawajcie pytania na Q&A. (*∩ω∩)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro