25.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

30 gwiazdek = nowy rozdział!

- To jakieś szaleństwo. - prychnął Elijah. On i Kol udawali przed braćmi Salvatore, że wychodzą na zewnątrz coś załatwić, jednak tak naprawdę znajdowali się w łazience wraz Emily. Nastolatka odkręciła wodę, aby pozostali nie słyszeli co się dzieje.

-A niby mamy jakieś inne wyjście? - prychnęła zirytowana.

-Mamy się widywać w łazience, panno Revise? - zażenowany Elijah spojrzał na blondynkę.

- Elijah, chyba nie rozumiesz zamiarów naszej blondwłosej ślicznotki. - spojrzał znacząco na Emily - Marzy jej się trójkąt z pierwotnymi w roli głównej! - wyszczerzył się. Nastolatka przewróciła oczami.

-Tak, Kol. Rozgryzłeś moje najszczersze marzenia. - prychnęła.

-Mamy ważniejsze rzeczy do omówienia. - wtrącił Elijah.

Cała rozmowa była prowadzona szeptem, aby na sto procent nikt oprócz nich nie wiedział co się dzieje.

Nim którekolwiek zdążyło coś jeszcze dodać, usłyszeli pukanie do drzwi.

- Emi, żyjesz? - usłyszeli głos Damona. Blondynka przerażona popatrzyła na obu braci. Zasłoniła usta dłonią. Elijah patrzyła na drzwi jak w transie. Za to na twarzy Kola widniał szeroki uśmiech.

-Żyję! - krzyknęła.

-Siedzisz pod tym prysznicem już ponad godzinę! Na pewno wszystko w porządku? - zapytał niepewnie.

-Tak. Ja już skończyłam. Właśnie się ubrałam i... - przerwał jej Salvatore.

-Otwórz drzwi. Muszę Ci coś powiedzieć, póki nie ma Mikaelsonów. - mruknął.

Spojrzała na Elijah.

- Po chuj mówiłaś, że jesteś ubrana? - wyszeptał Kol.

Przerażona wzruszyła ramionami.

-Już otwieram. - pisnęła, po czym zwróciła się do mężczyzn w środku - Pod prysznic. - warknęła szeptem.

Kol spojrzał na nią zniesmaczony.

-Nie jestem gejem. - prychnął.

- Pod prysznic, ale już. - popchnęła obu.

Elijah spojrzał na nią zaskoczony.

-Co to da? - zapytał.

-Parawan jest czarny. Nie będzie was widać. - wyszeptała.

-Emily do cholery otwórz te drzwi albo je wyważę. - warknął czarnowłosy i uderzył pięścią w drzwi.

-Już! Minuta! - pisnęła. Mikaelsonowie niechętnie weszli pod prysznic, a Emily zasłoniła parawan. Spojrzała w lustro. Jest sucha. Jest w ubraniach. Ma makijaż. On nie uwierzy, że brała prysznic. Potrząsnęła głową i spojrzała w kierunku drzwi. - Chyba zamek się zaciął nie mogę otworzyć! - pisnęła.

Szybko rozsunęła parawan. Oboje spojrzeli na nią zdezorientowani.

-Kol, daj mi koszulkę, szybko. - warknęła tak szybko jak tylko umiała.

Brunet spojrzał na nią z dwuznacznym uśmieszkiem.

-Emily liczę do dziesięciu i jeśli nie uda ci rych drzwi otworzyć, to je wywarze! - wykrzyknął Salvatore.

-Kol, już. - brunet szybko zrzucił kurtkę i koszulkę. Podał T-shirt blondynce. Damon zaczął odliczać i był już przy trójce.

Emily nic nie mówiąc odkręciła wodę. Obaj bracia stali się cali mokrzy. Nastolatka włożyła głowę pod prysznic, aby zmoczyć włosy.

Zatrzasnęła parawan i się odwróciła. Szybko zrzuciła z siebie wszystko oprócz bielizny, założyła koszulkę Kola i kopnęła ubrania obok kosza na pranie.

-Dziesięć! - usłyszała głos czarnowłosego i chwilę później drzwi z hukiem zostały otwarte, jednocześnie wypadając z zawiasów.

Nastolatka wstrzymała oddech i patrzyła na niego, będąc w totalnym szoku.

-Wszystko w porządku? - mruknął i podszedł do blondynki.

-Pewnie. - uśmiechnęła się lekko - Mówiłam przecież, że wszystko okey. Po prostu straciłam rachubę czasu, a później chciałam skorzystać z toalety. Tyle. - wzruszyła ramionami.

Spojrzał jej w oczy, jakby wiedział, że kłamie. Emily doskonale zdawała sobie sprawę z tego, jak fatalnym jest kłamcą, ale nie mogła rezygnować.

-Chciałeś pogadać. - przygryzła dolną wargę, patrząc na niego.

-Tak. - skinął głową.

-To może chodźmy do pokoju? - rozejrzała się wokół - Łazienka chyba nie jest najlepszym miejscem na spotkania i rozmowy. - zaśmiała się sztucznie.

-Racja... - mruknął i odwrócił się na pięcie. Szybko opuścił łazienkę, a Emily zrobiła to samo chwilę później.

Udało się...

*****
Mam nadzieję, że rozdział się spodobał jeśli tak możecie zostawić gwiazdkę i komenatrz! Do następnego rozdziału kochani! ❤❤  Trzy rozdziały temu dziękowałam za 3 tysiące wyświetleń i 700 gwiazdek, a teraz? Ludzie! Jest ponad 4.7 tysiąca wyświetleń i ponad 900 gwiazdek! Jak wy to robicie?! Jesteście wspaniali! ❤❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro