Chłopaki rozmawiali ze sobą bo dawno się nie widzieli ale nie mogli długo ze sobą pogadać. Ambar zadzwoniła do Matteo i powiedziała żeby przyszedł do domu. Matteo wymyślił jakąś wymówek ale nawet to nie pomogło. Dlatego musiał iść. My za to poszliśmy na halę gdzie ma odbyć się za trzy dni koncert. Cały zespół był w komplecie i mogliśmy organizować próbę. Próba miała się odbyć za godzinę żeby każdy miał czas na ogarnięcie. Razem z Viola wyszlyśmy jako jedne z pierwszych ponieważ szłyśmy na pieszo. Do domu doszlysmy po 10 minutach. Można powiedzieć, że biegłyśmy żeby być jak najszybciej w domu i potem być w hali trochę wcześniej żeby później nie pędzić na wariata dla tego bo możemy się spoznic. Weszłyśmy do domu i od razu pobieglyśmy do pokoju. Przebrałyśmy się w wygodne rzeczy. Zajęło nam to z 15 minut razem ze spakowaniem torby z najpotrzebniejszymi rzeczami. Gdy wychodziłyśmy z pokoju natknelysmy się na Ambar.

(Od. Autorki : Chodzi o strój )

- Gdzie idziecie? - zapytała Ambar
- Na próbę - powiedziałam
- Idę z Wami - powiedziała pewna siebie
- Ambar? - zapytałam
- Co? - zapytała
- Nie możesz iść z nami - powiedziałam
- Proszę - powiedziała
- No dobra jak chce to Matteo też może iść z nami. - powiedziałam
- Matteo!! - krzyknęła Ambar
- Słucham? - powiedział
- Idziesz ze mną na próbę zespołu - powiedziała szczęśliwa
- Ok. - powiedział od niechcenia.

Dziwi mnie to, że Ambar była miła

***********************************

Wiem, że krótki ale nie mam weny albo może i mi się po prostu nie chce ale jednak się wysililam i napisałam ten rozdział. Dawno mnie nie było i przepraszam za to.

Podoba się rozdział?
Jeśli macie jakieś pomysły na dalsze rozdziały napiszcie je w wiadomości prywatnej.

Zdjęcie w mediach nie ma nic wspólnego z tym opowiadaniem.
Od niedawna zaczęłam się interesować tak bardziej piłką i różnymi piłkarzami i bardzo podoba mi się ten gif.

Mam jeszcze opowiadanie o reprezentacji Polski w piłce nożnej mężczyzn. Zapraszam na nie przy okazji.