Nowa dziewczyna?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Ambar*

Cieszę się, że pogodziłam się z siostrą i jej przyjaciółmi. Wiem, że całkowicie się nie zmienię,ale spróbuję choć część mnie w sobie zmienić. Dobra czas zacząć działać a nie myśleć i nic nie robić. Wczorajszy dzień do końca spędziłam z Lu i Viola. Bardzo miło było i mam nadziej, że będzie tak częściej. Obudziłam się i od razu  ubrałam swoje puchowe kapcie. Następnie w piżamie zeszłam na dół by zjeść śniadanie ale to co tam zobaczyłam to od razu chciałam się wycofać ale powiedziałam sobie w duchy, że muszę być silna.  Weszłam do pomieszczenia kierując się w stronę lodówki gdzie znajdowały się składniki na moje dzisiejsze śniadanie lecz nie było mi to dane bo usłyszałam znany mi głos.
- Śniadanie masz na stole. Pani Sharon pojechała coś załatwić. - powiedział
- Mhm - mruknełam i poszłam w stronę jadalni gdzie znajdowało się moje śniadanie
Jadłam spokojnie pyszne jedzenie ale nie dane mi to było bo do pokoju weszła ta dziewczynka, która była z Matteo w kuchni.
- Co Cię łączy z Matteo? - zapytała
- Nic - powiedziałam bez emocji
- Taaa na pewno. Przecież widziałam jak na ciebie patrzy - rzekła
- Dziewczynko to ty chyba jesteś ślepa- powiedziałam
- Nie mazywaj mnie dziewczynką! - powiedziała zła
- Spokojnie dziewczynko - powiedziałam żartobliwie
Jednak długo się nie śmiałam bo do pokoju wszedł Matteo.
- Weź swoją dziewczynkę stąd bo z nią się nie da wytrzymać - powiedziałam zgodnie z prawdą
- Ty się chyba nigdy nie zmienisz. - powiedział Matteo
- Z dnia na dzień to na pewno nie ale po jakimś czasie będę coraz lepszym człowiekiem. Jednak trochę charakterku mi zostanie. - powiedziałam
- Dobra. Mia idziemy. - powiedział i złapał dziewczynę za nadgarstek i zaczął ją ciągnąć w stronę drzwi.
- Matteo wróć do domy przed 16 bo jedziemy na jakąś imprezę i mamy być tam wszyscy. - krzyknęłam
- Będę punktualnie miś - krzyknął i słychać było tylko trzask drzwiami

Ja nie mając co robić to ruszyłam do salonu coś pooglądać. Przeskakiwałam po kanałach szukając coś w telewizji co by było warte oglądania i mi przypadło do gustu. Jednak nic takiego nie znalazłam.

Wyjęłam telefon z kieszeni i zaczęłam pisać z dziewczynami. Wysłałam im zdjęcie, które ostatnio robiłam.

Zawsze wysyłamy zdjęcia sobie, jak jesteśmy gdzieś osobno.

*Rozmowa Dziewczyn*
A: Hejka dziewczyny
J: Ambar. Jak tam u cb?
A: Dobrze. A u cb?
J: Okej. Wiesz co? Ostatnio byłam na zakupach i znalazłam taką śliczną sukienkę, że nie uwierzysz.
A:  Pokażesz?
J: Jasne. Tylko poczekaj chwilę. Znajdę tylko zdjęcie.
A: Ok.
J: 

A: Ślicznie wyglądasz. Na pewno musimy się wybrać kiedyś na imprezę i w tedy założysz tą sukienkę. 

J: Jasne, że tak. Pójdziemy na imprezę jak wrócisz z wakacji. Dobra? 

A: Zgadam się. Szykuj się na najlepszą imprezę na, której byłyśmy razem. 

J: Już się nie mogę doczekać. Ambar muszę kończyć. Mama mnie woła. Kocham Cię sis. 

A: Ja ciebie też Jaz. Pa. 

J: Pa. 

*KONIEC ROZMOWY DZIEWCZYN*



***********************************************************************************************

Mam nadzieję, że wam się podoba ten rozdział. Starałam się, by miał jakiś sens. 

Piszcie swoje opinie na temat  części tej historii. Pisałam ten fragment historii przez dużą ilość czasu by wypadło to dobrze. Chciałam uzyskać zadowalający mnie efekt. Myślę, że jestem z tego zadowolona, ale to wasza opinia jest również ważna. Mi może się podobać ale za to wam ani trochę. 


Buziaki

 Julia


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro