Fragment 7 mojego Debiutu

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


"Fragment siódmy:

"Nawet nie zauważyliśmy, a już nastały późne godzinynocne. Znów wszyscy rozeszliśmy się w celu położenia się do łóżek. Na początku jakoś udawało mi się spać, jednak w pewnym momencie przebudziłem się gwałtownie, sam nie wiedziałem, dlaczego. Coś mnie podkusiło, aby skierować swe kroki do salonu. Jak się okazało Felicia dalej tam siedziała, a raczej leżała na kanapie, już spała. Jednak trzęsła się, nie wiedziałem czy z zimna, czy z innej przyczyny, ale postanowiłem przynieść jakiś koc i ją przykryć, aby nie zmarzła przez resztę nocy. Po chwili udało mi się znaleźć jakiś nieduży kocyk, więc przykryłem nim przyjaciółkę, a sam miałem zamiar udać się z powrotem do pokoju i starać się znów zasnąć. Moje zamiary spełzły jednak na niczym, ponieważ tak bardzo martwiłem się o Felicię, że całą noc spędziłemprzy niej, siedząc na kanapie. "

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro