Fragment 2 mojej 2 powieści
"Poszliśmy więc tam,gdzie młoda dziewczyna nas pokierowała. Wspinaczka była trochę długa i mozolna,bo mieliśmy do przejścia aż dwa piętra. W końcu jednak znaleźliśmy się w dość dużym,dobrze oświetlonym pomieszczeniu.
Wszędzie wokół nas stały regały. W pomieszczeniu były również dwa komputery. Zaraz obok znajdowało się kolejne pomieszczenie,do którego można było przejść bezpośrednio z głównej części biblioteki.
Drugie pomieszczenie było troszeczkę mniejsze,również dość dobrze oświetlone. Znajdowały się tam krzesła,fotele,pufy i stoliki. Innymi słowy wszystko,co było potrzebne w takim pomieszczeniu do tego,aby młodzi ludzie mogli tu spędzać swój czas w przyjemny i pożyteczny sposób.
Byłem ciekaw,czy rzeczywiście znajdziemy tutaj coś,co pomoże nam rozwiązać chociaż część naszej zagadki. A jeśli tak to na ile nam się coś wyjaśni. Byłem jednak dobrej myśli.
Ja cały czas rozglądałem się po pomieszczeniu a w tym samym czasie Matylda zaczęła rozmawiać z jedną z bibliotekarek. Moi przyjaciele również zaczęli rozglądać się po pomieszczeniu."
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro