Fragment 9 mojego Debiutu

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

fragment dziewiąty: "Prawdę mówiąc ja myślałem o Lucette i rozważałem różne scenariusze tego, dlaczego do tej pory się do mnie nie odzywa, myślałem też o tym, że Rosemary powiedziała mi, że powinienem zwrócić większą uwagę na to, co robi Lucette, ale kiedy chciałem się dowiedzieć czegoś więcej, ona po prostu urwała temat i się rozłączyła – odpowiedziałem przyjaciółce.Kiedy tak rozmawialiśmy w pewnej chwili Pamela zamilkła, jakby się nad czymś zastanawiała, cały czas była zapatrzona w okno balkonowe.Spojrzałem tam, gdzie był utkwiony jej wzrok.Rzeczywiście na płytkach, którymi był wyłożony balkon, coś leżało. Postanowiłem wyjść z nią na balkon i sprawdzić, co tam leży. Kiedy stanęliśmy wystarczająco blisko owego, na początku niezidentyfikowanego, obiektu to postanowiłem go podnieść aby dokładniej mu się przyjrzeć. Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że jest to po prostu kawałek jakiegoś szkiełka. Po chwili jednak podniosłem go nieco wyżej, tak, że zaczęło na niego padać światło słoneczne. Wtedy dopiero zorientowałem się, że jest to kamień szlachetny.Prawdopodobnie niebieski topaz z jakiejś biżuterii, nie miałem tylko pojęcia, skąd mógł się tu wziąć. Po chwili wyjaśniłem Pameli moje podejrzenia i zapytałem ją czy ma biżuterie z podobnym kamieniem.– Nie, to na pewno nie moje.Chwilę jeszcze popatrzyłem na ten fragment topazu.Moja pamięć i intuicja podpowiadały mi, że gdzieś już widziałem dokładnie taki sam. Nie mogłem tylko skojarzyć, gdzie. Miałem tylko dziwne wrażenie, że ten kryształ jest powiązany z tym wszystkim, co się ostatnio dzieje. Ale jeżeli jest powiązany z tym wszystkim, to dlaczego miałby się pojawić dopiero teraz i dokładnie w tym miejscu?– Piotruś, coś się stało? Znowu jesteś zamyślony...– Pamela przywróciła mnie na ziemię– Nie, nic się nie stało. Po prostu myślę skąd ten fragment topazu mógł się tu wziąć, skoro mówisz, że ty nie masz takiej biżuterii. – powiedziałem, a kiedyPamela spojrzała na mnie pytającym wzrokiem kontynuowałem– Ten konkretny odłamek wydaję mi się znajomy, jakbym już gdzieś kiedyś widział niemal identyczny kamień w jakiejś biżuterii. Niestety teraz nie mogę sobie dokładnie przypomnieć, gdzie mogłem ten kamień widzieć."

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro