Fragment 9 mojej 4 powieści

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

‒ Hej, tatusiu. Możemy chwilę pogadać?‒ Jasne, kochanie. Wiesz,że z tobą zawsze bardzo chętnie rozmawiam na każdy możliwy temat. A o czym chcesz pogadać?‒ Bo wiesz...W zasadzie od kilku dni nurtuje mnie pewien temat. A mianowicie, skąd się wzięło moje imię? Kto postanowił mi je nadać?‒Eh, wiesz co...Chętnie odpowiem Ci na te pytania...Z tym,że to jest troszeczkę bardziej skomplikowana Historia. ‒ Tak? A to niby dlaczego?‒ Cóż...‒ Tata zawahał się chwilę po czym westchnął‒ W zasadzie to wszystko zaczęło się od twojego dziadka...‒ Od Dziadka? W jakim sensie?‒ spojrzałam na tatę zdziwiona. On tylko uśmiechnął się porozumiewawczo i rzekł‒ No,tak. Jak na pewno wiesz, twój dziadek nazywa się Samuel; jak pewnie również wiesz jest to imię pochodzeniaBiblijnego, pochodzi ono z języka hebrajskiego i oznacza "Niech Bóg wysłucha modlitwy". No i z tego właśnie powodu postanowił sobie,że jeśli urodzi mu się syn to nada mu również imię pochodzące z Biblii. Toteż dlatego mnie przypadło imię Piotr, imię to co prawda pochodzi z biblii; jednak nie z hebrajskiego tylko z greki, a oznacza "Niezłomny jak skała". Kiedy więc ja dowiedziałem się,że zostanę ojcem to chciałem kontynuować tę naszą "Minitradycję" i też nazwać swoje dziecko imieniem pochodzącym z Biblii, pochodzenia hebrajskiego lub greckiego. A kiedy się dowiedziałem,że urodzi się dziewczynka to od razu wiedziałem,że swoją pierworodną córkę chcę nazwać imieniem Evangelina, co kojarzyło by się z Ewangelią; a to słowo z Greki oznacza przecież DobrąNowinę.‒ Jej...To...To niesamowicie interesująca historia.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro