Rozdział 18

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

<Anastazja>

Po wyjściu z WS udałam się do biblioteki. Kilkanaście metrów przedemna szła Lili Evans. Tą za którą ugania się mój brat. Przyspieszyłam kroku aby ją dogonić. Już po krótkiej chwili  szłam koło niej
-Hejka Lil. - powiedziałam z uśmiechem
-Oo dzień dobry pani profesor- powiedziała a ja popatrzyłam na nią zdezorientowana po czym się zaśmiałam
- Lili jestem Ana i możesz do mnie mówić po imieniu no bo helloł nie jestem taka stara i jesteśmy w tym samym wieku. - powiedziałam po czym obie się zaśmiałyśmy
-Oki doki Ana. - powiedziała z uśmiechem
-Tak wogóle to gdzie idziesz? - zapytałam
- Do biblioteki a ty?
- Oo to super mogę iść z Tobą?- zapytałam na co ona pokiwałam tylko z uśmiechem na tak

Już po chwili byłyśmu w bibliotece gdzie spędziłyśmy wspólnie czas do obiadu czytając i od czasu do czasu rozmawiając ze sobą.

* Chwile Przed obiadem*

Wyszłam razem z Lili z biblioteki rozmawiając aż postanowiłam się jej zapytać
- Lil a tak właściwie to czemu nie chcesz się umówić z Jamesem? Przecież widzę jak na niego patrzysz dodatkowo wasze patronusy. Wiesz.- popatrzyłam na nią znacząco
-Dobra podoba mi się, ale nie chcę być tylko dziewczyną na tydzień czy dwa. Nie chce cierpieć rozumiesz mnie Ana?- zapytała
- Tak rozumiem Cię ale mam do ciebie prośbę daj mu szanse. On na prawdę cię kocha.
- Obiecuje że dam mu jedną szanse ale tylko ze względu na ciebie i jeśli nie zrobi z siebie idioty. - powiedziała z dziwnym błyskiem w oku.
-Ok a mogę mu odrobinke pomóc?- zapytałam na co ona tylko westchneła ale pokiwała głową na tak. Już do końca drogi do WS nic nie mówiłyśmy.

*;*;*;*;*;*
Jak się podoba?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro