Rozdział 31

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

<Ana>

Poczekałam chwilę aż James wypije eliksir i będzie mógł wreszcie wyjść ze skrzydła szpitalnego. Wcześniej wysłałam patronusa z wiadomością do Huncwotów, żeby przynieśli mojemu bratu jakieś ubrania na przebranie bo te które miał obecnie na sobie były całe brudne. Długo nie musieliśmy czekać bo już po chwili drzwi ss się otworzyły a przez nie weszli huncwoci nie licząc Jamesa. Dali mu ubrania na przebranie z którymi po chwili okularnik zniknął w łazience.
-Płakałaś?- zapytał Syriusz który mi się przyglądał od chwili kiedy mój brat zniknął w łazience
-Nie, nie ważne. - mówiąc to usiadłam na szpitalnym łóżku
-Przecież widzimy. - odezwał się Lunatyk
-Wszystko ok. -próbowałam zakończyć temat co mi średnio wyszło bo chłopaki wciąż nie byli przekonani
-Wiesz, że możesz nam wszystko powiedzieć?- zapytał Łapa patrząc na mnie poważnie. Na szczęście w tej właśnie chwili z łazienki wyszedł mój bliźniak. Uśmiechnęłam się do niego gdy zaczął do mnie iść by po chwili zamknąć mnie po raz kolejny tego dnia w szczelnym uścisku. Zdecydowanie za dużo się dzisiaj przytulamy ale o dziwo nie przeszkadza mi to. Właśnie tego brakowało mi przez te wszystkie lata.
-Idziemy?- zapytał Lunatyk na co wszyscy przytaknęli i w świetnych nastrojach poszliśmy w kierunku WS.

Po krótkim czasie idąc tajnymi przejściami doszliśmy do Wielkiej Sali.  Gdy przekroczyliśmy próg sali wzrok wszystkich uczniów i nauczycieli był skierowany w naszą stronę. My nie zwracając na nich uwagi poszliśmy w stronę stołów. Chciałam iść w stronę stołu przy którym siedzi Rose ale mój jakże inteligentny braciszek pociągnął mnie w stronę stołu Gryfonów a ja tam poszłam z miną skazańca przez co rozbawiłam większość uczniów.
W miłym nastroju zjedliśmy kolacje śmiejąc się i żartując.  Na kolacji wszyscy oficjalnie dowiedzieli się, że Lili została dziewczyną Jamesa i oficjalnie już są razem.

Po kolacji wróciłam do swojego pokoju i wzięłam szybki prysznic. Położyłam się do łóżka i z myślą, że to był ciężki dzień usnęłam.

******
Jak wam się podoba rozdział? <3
Dziękuję wszystkim którzy to czytają, gwiazdkują i komentują. To na prawdę motywuję <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro