DAYS

Sezony: 1

Odcinki: 24

Rodzaj: Sportowe

Krótki opis fabuły:
Tsukushi Tsukamoto jest totalną ofiarą losu – niezdarnym, zakompleksionym nastolatkiem, który łatwo daje się wykorzystywać. Nic dziwnego, że nie ma żadnych znajomych, poza przyjaciółką z dzieciństwa, Sayuri Tachibaną. Chłopak jest więc w siódmym niebie, gdy udaje mu się dostać do Liceum Seiseki – tego samego, do którego uczęszcza Sayuri. Gdy odwiedza ją w pracy, by podzielić się tą radosną nowiną, zostaje napadnięty przez dwójkę zabijaków, z którymi już wcześniej miał na pieńku. Z opresji ratuje go Jin Kazama, stanowiący jego totalne przeciwieństwo – jest przystojny, przebojowy i niesamowicie wysportowany. Jego pasją jest piłka nożna, a ponieważ drużynie futsalowej, do której należy, brakuje zawodnika, werbuje on Tsukushiego na wieczorny mecz. Początkowo nasz bohater niezbyt sobie radzi, ale wykazuje niesamowitą energię i hart ducha, co ostatecznie procentuje zdobyciem decydującej bramki. Z miejsca zakochuje się on w piłce nożnej i postanawia dołączyć do szkolnej drużyny, zwłaszcza że Jin, który także okazuje się nowym uczniem w Liceum Seiseki, również ma takie plany.

Moja ocena: Jako ogromna fanka sportowych anime wręcz musiałam obejrzeć "DAYS".

Nie żałuję. Seria ma świetnie przedstawione postacie i zdecydowanie trafia w mój humor.

Za to postacie z pozostałych drużyn (oprócz głównych bohaterów) mogłyby mieć więcej czasu antenowego. Świetnie robi to np. Haikyuu, gdzie uwielbiamy każdą postać.

Muzyka średnia. Nie jest zła, jednak żadna z piosenek/melodii nie utknęła mi w pamięci.

Fabularnie bardzo dobra seria. Nie poddawaj się nawet jeśli nie jesteś w czymś dobry.

Momentami trochę przerysowane, jednak to w końcu anime.

Szczerze polecam wszystkim fanom sportówek ;)

Z niecierpliwością czekam na sezon 2.

Animacja: 8/10

Kreska: 9/10

Muzyka: 7/10

Fabuła: 8/10

Postacie: 8/10

Ocena ogólna: 8/10

Opening:

https://youtu.be/TN-hN23kVEI