Kanon (2006)

Sezony: 1 

Odcinki: 24

Rodzaj: Dramat, Romans, Nadnaturalne

Krótki opis fabuły: Bohater wraca po siedmiu latach do miasta, w którym spędzał wakacje, aby uczyć się w tutejszym liceum. Tak jak poprzednio, zamieszka u krewnych i spotka starych przyjaciół. Problem w tym, że ostatnim razem wydarzyło się tutaj coś, co spowodowało u niego zanik pamięci. Będzie więc stopniowo przypominał sobie wydarzenia z tamtego okresu w magicznej atmosferze tworzonej przez tajemnicze i jednocześnie znajome postacie.

Moja ocena: Sięgnęłam po ten tytuł tylko ze względu na wiele porównań do "Clannad", którego jestem wielką fanką.

Rzeczywiście kreska i animacja były prawie identyczne.

Muzycznie natomiast - totalna klapa. Ogólny soundtrack jest jak dla jakiejś telenoweli i moim zdaniem w wielu momentach nie pasował do klimatu sceny.

Fabularnie było naprawdę dobrze. Sam pomysł - genialny. Wykonanie? Nie bardzo.

Nie zrozumcie mnie źle. Kanon zdołał mnie wzruszyć, a nawet  raz rozśmieszyć ale rozkręcał się BARDZO długo.

Przez ponad połowę anime nic się nie działo, oprócz niezbyt śmiesznych momentów "komediowych".

Musiał się też pojawić element nadnaturalny, który oczywiście nie został wyjaśniony...

Wciąż, seria nie była zła. Miała parę wad ale zdołała mnie zaintrygować, doprowadzić do wzruszenia, a jej zakończenie było świetne.

Polecam sprawdzić to anime, jeśli zdołacie przetrwać przez parę nudnawych części.

Moim zdaniem mimo wszystko warto.

Jeśli już was zainteresuje to polecam wersję z 2006 roku, ponieważ starsza wygląda tak:

...ta

Animacja: 6/10

Kreska: 6/10

Muzyka: 3/10

Fabuła: 8,5/10

Postacie: 7/10

Ocena ogólna: 6/10

Opening:

https://youtu.be/KZuz4eaFT9o