* rok 2003 *
Na świecie pojawiło się kolejne dziecko, jednak miało być to dziecko nie zwykłe. Mirabel Evans, która zmieni świat. Matka nie ma pojęcia kim jest ojciec dziecka, a ojciec nie zna największego z sekretów matki, sekretu, który może zniweczyć wszystkie jego plany.

* rok 2009 *
Jest piękna pogoda, w środku lata. Mama z córką bawi się w ogrodzie, nie świadome, że ktoś im się bacznie przygląda. Król demonów, Lucyfer, od dawna ogląda życie swojej córki i jej matki. Tylko czeka na okazję, by móc sam wychować swoją córkę na prawdziwą królową piekieł.

* rok 2015 *
Przed grobem klęczy dwunastolatka. Przyjrzyjmy jej się bliżej. Jest to piękna dziewczyna, pogrążona w głębokim smutku. Ma ciemno-rude włosy i czerwone oczy. Ma też aparat na zębach, który dodaje jej uroku. Jest to Mirabel Evans a grób na którym składa kwiaty, to grób jej matki. Nagle przy dziewczynie pojawia się mężczyzna. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć że to po prostu gość na pogrzebie, jednak gdy bliżej mu się przyjrzymy większość ludzi wyobrazi go sobie jako króla demonów i nie będzie to nic mylnego, ponieważ jest to sam Lucyfer. W chwili gdy pstryka palcami, on i Mirabel znikają...

I jak wam się podoba? To moja pierwsza książka która nie jest fanfiction. I niezbyt umiem pisać narratorem trzecioosobowym, także reszta rozdziałów raczej będzie w narracji pierwszoosobowej. :)