Chapter 44.
Mam nadzieję, że rozdział się spodoba! 🖤
No i miał rację. Jedzenie było wprost wyborne i choć to zdecydowanie nie było miejsce dla mnie, to świetnie się bawiłam w jego towarzystwie.
-Dziękuję za obiad. - powtórzyłam raz jeszcze, gdy spacerowaliśmy po parku - Naprawdę dobrze się z tobą bawiłam. - dodałam, spuszczając wzrok na ziemię.
-Tak, ja też. - mruknął, uśmiechając się - Jak zawsze w twoim towarzystwie. - dodał zaczepnie. Przewróciłam oczami.
-Ale słodzisz. - zaśmiałam się - Ale muszę cię zmartwić...
-I tak nie zaliczę? - wydął dolną wargę. Parsknęłam śmiechem, kręcąc głową.
-Nie zaliczysz. - dodałam roześmiana.
Doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że cała ta rozmowa była żartem i chłopak wcale nie zamierzał mnie zaciągnąć do łóżka. Po prostu uwielbiałam mu dokuczać z jego sposobu bycia. A był flirciarzem.
-Jakieś plany na wieczór? - znów pokręciłam głową.
-Miałam zrobić z Kurtem maraton serialu, ale przyszedł Blaine i postanowiłam nie zawracać im głowy. - wyjaśniłam.
-Zapraszam do mnie. - wzruszył ramionami - Ale nie zgadzam się na żaden romantyczny szajs. - spojrzał na mnie wymownie. Chyba nie spodobało mu się Love, Rosie.
-Nie znasz się na dobrej zabawie. - prychnęłam, krzyżując ręce na piersi.
-Są gusta i guściki. - podsumował.
-Więc jaki miałeś cel w naszym dzisiejszym spotkaniu? - zapytałam.
-Chciałem miło spędzić czas. - odparł.
-Wciąż ciężko mi się przyzwyczaić do tej wersji ciebie. - zaśmiałam się - Ciągle widzę jak skutecznie starasz się zniszczyć moich przyjaciół. - dodałam.
-A mimo to chętnie spędzasz ze mną czas? - zdziwił się.
-Jakoś tak wyszło, że cię polubiłam. - wzruszyłam ramionami - I całkiem nieźle bawię się w twoim towarzystwie. - dodałam.
Mocniejszy podmuch wiatru sprawił, że moje ciało przeszedł dreszcz, a ja szybko objęłam się ramionami. Jednak zanim zdążyłam powiedzieć choćby słowo, poczułam materiał na ramionach.
Zaskoczona spojrzałam na Sebastiana, gdy zrozumiałam, że to jego blezer, a on został jedynie w białej koszuli.
-Będziesz chory. - mruknęłam, ściągając marynarkę z pleców.
-Zostaw to. - poprawił blezer na moich ramionach - Jestem odporny, o mnie się nie martw. - zarzucił mi rękę na ramiona, aby uniemożliwić mi ściągnięcie blezera.
-Jeśli zachorujesz przed regionalnymi to Skowronki mnie zabiją. - zmartwiłam się.
-Najpierw musieliby wiedzieć, że w ogóle się widujemy. - prychnął - Zabroniłaś mi mówić o tym komukolwiek. - burknął.
-Nie gniewaj się, ale...
-Nie gniewam. - przeciągnął mnie bliżej siebie - To co z tym maratonem? - zerknął na mnie.
-Sama nie wiem... - westchnęłam.
-A masz lepsze plany? - pokręciłam głową - To jedziemy do mnie. - zaśmiał się, obracając nas w drugą stronę, abyśmy zmierzali do jego samochodu.
-Nie mogę ciągle u ciebie przesiadywać... - jęknęłam.
-Restauracje nie, mój dom nie... Kobieto, nie da ci się dogodzić. - parsknął.
-Już nic nie mówię. - westchnęłam, opierając głowę o jego ramię.
-Mogę zadać czysto hipotetyczne pytanie? - przerwał chwilową ciszę. Zmarszczyłam brwi i skinęłam głową.
-Pewnie. - wzruszyłam ramionami.
-Gdybym cię poprosił, abyś została moją dziewczyną, zgodziłabyś się? - odebrało mi mowę. Hipotetyczne pytanie? Co to w ogóle miało być?
Kto zadaje takie pytanie "hipotetycznie"? To był jakiś żart? Podpuszczał mnie? Może się domyślił, że nie był dla mnie obojętny, bo czasami zbyt długo się na niego gapiłam...
Możliwe, że czasami byłam zbyt bezpośrednia, ale starałam się pilnować. Nie moja wina, że przy nim było ciężko.
Nie zrobiłam żadnego przypału... A może po prostu się zgrywał?
-Zaraz ci się mózg przegrzeje. - zaśmiał się szturchając mnie w ramię - Zanim wymyślisz tysiąc teorii spiskowych na temat mojego pytania, pozwól, że wyjaśnię co miałem na myśli. - mruknął, zatrzymać się. Spojrzałam na niego zaintrygowana. - Lubię cię, wiesz? Jesteś pierwszą osobą od dawna, którą aż tak lubię i nie zamierzam zmarnować okazji tylko dlatego, że twoi przyjaciele mnie nie lubią. - prychnął.
-Czasem ciężko mi rozszyfrować, co masz w głowie. - skrzyżowałam ręce na piersi. Stał z głową przechyloną w prawo, wpatrując się we mnie. Wyglądał cholernie seksownie i jednocześnie uroczo. To zabójcza mieszanka zwłaszcza z tymi zielonymi tęczówkami.
-Aktualnie, myślę tylko o jednym. - wzruszył ramionami, nie zrywając że mną kontaktu wzrokowego - Czy uzyskam odpowiedz na pytanie, czy zostaniesz moją dziewczyną? - uśmiechnął się, a w jego oczach pojawiły się iskierki.
Na chwilę odebrało mi zdolność myślenia i oddychania. Po raz pierwszy w życiu usłyszłam to piękne pytanie i nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa.
Jednak znałam go tak krótko. Moi przyjaciele go nienawidzili. Mimo to, podobał mi się...
-Czy to nie było hipotetyczne pytanie? - podpuszczałam go. Zagryzłam lekko dolną wargę i odsunęłam niesforny kosmyk loków ma ucho.
-Jesteś nieznośna. - mruknął, śmiejąc się.
-Czyli jednak mamy ze sobą coś wspólnego. - puściłam mu oczko.
-Widzę, że nie odpuścisz. - westchnął - Sabrina, uczynisz mi ten zaszczyt i sprawisz, że będę najszczęśliwszym facetem na ziemi, zostając moją dziewczyną? - ledwo się powstrzymałam od zaśmiania się.
-Teraz to się podlizujesz. - poczułam wypieki na twarzy, ale starałam nie dać po sobie poznać, że mnie to ruszyło.
-Poważnie, dziewczyno? - jęknął - Ja ci tu pytam o związek, a ty mi wyjeżdżasz z... - pokonałam dzielącą nas odległość i stając na palcach, chwyciłam jego twarz w dłonie jednocześnie łącząc nasze usta. Poczułam jak się uśmiecha w moje usta, a jego dłonie znajdują miejsce na mojej talii i przyciągają mnie bliżej niego. - Mam to wziąć za tak? - wyszeptał odsuwając się ode mnie.
-Tak. - zaśmiałam się cicho - Oczywiście, że tak. - tym razem to on zniwelował dystans między nami i wpił się w moje wargi.
Właśnie wygrałam życie.
********
Zostałam nominowana przez Bitch_Im_Fabvlous i radzę ci to wszystko przeczytać, kochana haha
Zaczynajmy...
1. Nie mam.
2. Po prostu McDonald! 🥰
3. Mój brat niedźwiedź 🖤
4. Wilk/pies.
5. GRANT GUSTIN 🖤🖤
6. Yyyyy, nie wiem jak to ująć haha. Znajomą z wattpada? Bitch_Im_Fabvlous kim jesteśmy dla siebie? Haha
7. Zależy na jakiej aplikacji 🤪
8.
9. Aktualnie The Flash (sezon 7 na bieżąco), The 100, How I Met Your Mother i 13 reasons why
10. Szczęśliwa singielka (tak naprawdę to żona Granta Gustina, ale to tajemnica)
11. Mam.
12. Mam oznaczać czy podać imię czy?...
13. Nie raz
14. W oficjalnym związku nie byłam haha 😜
15. Yyyy w sumie to nie znam, ale wydajesz się bardzo pozytywną osobą. Jeśli musiałabym odpowiedzieć to, tak. Myślę, że tak haha
16. Nie, ja nie z tych haha
17. Pewnie, uwielbiam się przytulać 🤗
18. Pierwszy trening, nigdy tego nie zapomnę
19. Myślę, że tak
20. Londyn. Od zawsze marzę o tym mieście, gdy byłam tam po raz pierwszy po prostu się zakochałam 🥰
21. Tak
22. Dramat i komedia w jednym hahah
23. Bardzo dobre
24. GRANT GUSTIN!
25. Hmmm... to chyba ten stan, kiedy jakaś osoba jest dla ciebie ważniejsza niż Ty sam. Dla takiej osoby jesteś w stanie poświęcić wszystko, ale nie musisz tego robić, bo ten ktoś tego nie wymaga. Tak myślę
26. Zajebiści. Jest ich nie wielu, ale są zajebiści haha
27. Ema/Emma
28. 165 cm
29. Brązowe
30. Naturalne czy farbowane? Aktualnie czarne
31. Zdarza się haha
32. Sto procent hetero 🤪
33. Grant Gustin...
34. Sinsay
35. Nie mam
36. Psy
37. Nie mam
38. GRANT GUSTIN!
39. Niech facet będzie Grantem Gustinem, niczego więcej nie potrzebuję haha
40. Nie mam
41. Ja nie płaczę
42. Tak. Każdy ma drugą szansę i nic więcej
43. Yyyy nie mam
44. Czarny/czerwony
45. Nie jestem
46. Ponoć, jak się powie to się nie sprawdzi... 🙈
47. Nie mam
48. AC/DC
49. Glad You Came w wykonaniu Granta Gustina haha
50. Mam kilka kolczyków w uchu, planuję 3 tatuaże
51. Zależy na jakiej aplikacji
52. Yyy chyba nie ma takiej rzeczy
53. Ponownie, nie ma czegoś takiego
54. Niska brunetka z dużymi oczami
55. 13
56. Los Angeles i ponownie Londyn
57. Noc
58. Przez koleżankę
59. Emilia
60. Harry Potter
61. The Flash
62. Nie tknę kiełbasy
63. Naleśniki
64. Jak mam to rozumieć? Haha
65. Proste
66. Ciemne
67. Mieszkanie
68. Srebro
69. Słone
70. Rolki
71. Rolety
72. Sport
73. Nie
74. Nie
75. Od jakiegoś czasu im więcej osób wokół mnie tym gorzej się czuję...
76. Wigilia
77. 91%
78. 20.51
79. Za miesiąc 19 🤪
80. Nie
81. Nie mam 🤷🏻♀️
82. 3 liceum
83. Angielski
84. Jesień
85. Marzyciel
86. Jestem ambiwertykiem
87. Outsider Stephena Kinga
88. Yyyyyy
89. Nie mam haha
90. Messenger
91. Harry Potter
92. Nie widzę pytania nr. 92 😜
93. Kanapki z serem i że szczypiorkiem
94. Nie mam
95. Herbata
96. Nie czytam lektur
97. Wtf... Co to za pytanie haha
98. Tak
99. Tak
100. Jednej osobie
101. O 20.56
102. Tak
103. Nie mam haha
104. Mam screena, to ostatnie zdjęcie z galerii
105. Pisać
106. Nie raz, na nie jednej osobie
107. Na wiele rzeczy 🙄
108. Fałszywych
109. Pepsi
110. Łatwo zauważyć, że na Granta Gustina haha
111. W wysokiej trawie
112. Nie
113. Nie
114. Snowbarry (Barry Allen × Caitlin Snow)
Bellarke (Clarke × Bellamy)
Olicity (Oliver Quenn × Felicity Smoak)
115. Tak
116. Nie
117. Tak
118.
119.
120. Wolę się nie wypowiadać
121. Jesień
122. Nie mam
123. Nie robi mi to różnicy haha
124. Wanna
125. Moje życie to jeden wielki Czarny humor
126. Nie
127. Nie
128. Nie i nie haha
129. Brak zdania
130. Polskiego nie lubię, ale zagraniczny owszem 😅
131. Fantasy i horrory (Stephen King jest moim królem)
132. Harry Potter
133. Brak 🤷🏻♀️
134. Nie mam
135. Dobrze jest 🤪
136. Nie mam
137. Nie. Jestem zbyt leniwa haha
138. Miękką
139. Pepsi
140. Nie
141. Nie mam
142. W sumie to nie wiem, co masz na profilu, bo mało czytam na wattpadzie, ale zajrzę i sprawdzę, co i jak haha. Trafiłam tam, bo mnie nominowałaś haha
143. W sumie to tak
144. Arrowerse (nie wiem jak się nazywa fandom) i Potterhead
145. Matematyka
146. Czarny
147. Stópki
148. Szary
149. Tak
150. Nie 🤪
151. Instagram
152. Smooth Criminal
153. Żółtego
154. Horror/kryminał
155. 2 w nocy
156. Gdy pada deszcz. Kocham deszcz 🥰
157. Odpowiadam na pytania
158. Nic nie wymyślę haha za dużo rzeczy już powiedziałam
159. To, to i to 😜
160. Sama nie wiem...
161. Mam prawo jazdy, zrobiłam od razu po 18stce
162. Nie ma takiego
163. Brak haha
164. W maju
165. Nie mam, jestem alergikiem
166. Douszne
167. Kupować bez dwóch zdań 🥰
168. Słuchawki
169. Czerwony barszcz 😍
170. Dam po prostu 5 ostatnich
171. Piżamę
172. Nie lubię 😜
173. Widelcem
174. Tak
175. Bo to raz... haha
176. Nie ma takich
177. Wierzę w Boga i życie po śmierci, ale nie umiem tego dokładnie wyjaśnić
178. Tak
179. Tak
180. Daję radę przez siłę. Ja się nigdy nie poddaję 🤪
181. W łóżku
182. Truskawka
183. Marchewka
184. Mam
185. Nie. Nie. Nie. Nie chcę mieć dzieci, nie nadaję się na matkę
186. Nigdy nie byłam zakochana. Byłam zauroczona, ale nie zakochana
187. Bo to jeden 🤪
188. Nie
189. Miasto Londyn, tyle haha
190. Czekoladowe
191. Gram na nerwach 😜
192. Ja się męczyłam, to teraz wasza kolej. A, że nominowała mnie Bitch_Im_Fabvlous to jej też możecie dziękować haha
Ja nominuję:
_railgun
Duma_i_Uprzedzenie
marvela_2004
Oliviaa_Stark
niechzyjerewolucja
jakubmikaelson
POWODZENIA! haha
Emilia Mikaelson
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro