Rozdział 4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pov. Jezus .

- Rany zemdlał hee wiedziałem że źle zareaguje na ten trening ale z resztą nie ważne lepiej pójdę po sprzęt niezbędny do jego treningu . - Pomyślałem i się użyłem teleportacji do swojego zaufanego człowieka ale przed wyjściem zostawiłem kartkę że niedługo wracam  .

- Siema ziom . - Powiedziałem kiedy wbiłem na chatę Hadesa .

- A siema Jezus jak tam u mojego ulubionego kuzyna  co twój stary przysłał ? - Spytał mnie mój kuzyn .

- Nie ale potrzebuję sprzętu do treningu dla aniołów śmierci dodatkowo demonów a najlepiej który by był idealny dla samego diabła . - Odparłem na jego pytanie a on prychnął i spojrzał na mnie zdziwiony .

- Czyli się zbuntowałeś ? dołączyłeś do swojego brata ? - Spytał mnie z ciekawością .

- Tak kuzynie a teraz załatwisz mi to czy też nie ?   - Odpowiedziałem trochę podrażniony .

- Dobra daj mi tak z parę minut a zagraj sobie na PS-4 a piwo w lodówce a   . - Odparł Hades  i poszedł sobie a ja rzuciłem na kanapie i użyłem swoich mocy i piwo przyleciało mi do ręki postawiłem na stoliku i zamknąłem lodówkę machnięciem ręki odpaliłem konsolę i włączyłem grę .

- O God of war będzie ciekawie . - Pomyślałem kiedy zobaczyłem menu gry .

- ZEUSIE PRZYBYŁ TWÓJ SYN A PRZYBYŁEM TUTAJ A BY ZNISZCZYĆ OLIMP !!! . - Wykrzyczał Kratos  podczas cutscenki i się zaśmiałem .

- Jak długo w to grę nie grałem ? - Pomyślałem zabijając wrogów .

Pov. Azazel.

- Co się stało ? - Pomyślałem kiedy się ocknąłem a po chwili zobaczyłem kartkę pod niosłem ją a następująca treść była taka : Hej młody nie długo wrócę bo poszedłem po sprzęt do swojego kuzyna czyli  twojego  ojca chrzestnego  niedługo wrócę , Ps. Jesteśmy spokrewnieni z bogami z mitów greckich .

- No pięknie ale do kogo poszedł ? i kim jest mój ojciec chrzestny ? - Pomyślałem i wziąłem w rękę pamiętnik mamy .

- Może tutaj zdobędę jakieś informacje na ten temat ? - Pomyślałem i otworzyłem pamiętnik mamy .

- Synku mówisz wiedzieć że w dniu swoich   10 urodzin czyli 2012 roku 16 marca przebudzisz swoje zdolności a co do twojej rodziny to akurat kuzyn twojego ojca zgodził się żeby został twoim ojcem chrzestnym . - Przeczytałem pod nosem .

- Ale kim  jest mój ojciec chrzestny  ? - Pomyślałem z ciekawością przekręcając kartkę w pamiętniku .

-A nim jest Hades tak ten Hades król pod ziemia i król hadesu . - Przeczytałem i znowu zbaraniałem .

- Tak już nic chyba mnie nie zdziwi . - Pomyślałem zamykając pamiętnik i odłożyłem go na biurko obok łóżka czy też może lepiej łoża? bo w końcu to jest łoże królów widziałem je w magazynie : łoża królów polskich a te należało do króla Władysława  Jagiełły drugiego to cud że jest  tak w dobrym stanie  jest chyba nietknięte .

( A macie w mediach jego łóżko ) .

-  Dobra koniec tych rozmyślań . - Powiedziałem na głos i poszedłem do kuchni .

- Co by tutaj zjeść ? - Mruknąłem pod nosem otwierając lodówkę a tam zobaczyłem że jest wiele różnych składników i gotowego jedzenia .

- Dobra to będzie dobre  . - Pomyślałem i wyciągnąłem porcje dango z polewą czekoladową i kartka na talerzyku a na niej : Mam nadzieję że będzie smakować Jezus .

- O słodkie . - Pomyślałem  odwracając się a tam zobaczyłem gościa z  białą brodą i w todze .

- Hej azael . - Powiedział i się uśmiechnął a ja stałem jak przyklejony do ziemi . 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro