060618

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Na dobry początek dnia, na matmie dostaliśmy ocenione sprawdziany. Byłam pewna, że mi poszło dobrze i będę mieć z tego minimum czwórkę, bo się uczyłam, a poza tym dobrze rozumiałam ten materiał na lekcjach.
I wiecie co? Jeden wielki chuj. Dostałam jedynkę, a w dodatku nie zaliczył mi kilku punktów i musiałam go prosić, żeby sprawdził to jeszcze raz. Tak czy inaczej muszę to poprawić i zrobić cokolwiek, żeby mieć to cholerne trzy.

Zakładam, że gdy oceniał te sprawdziany i zobaczył moje nazwisko pomyślał "A... Tej to z automatu jebnę jedynkę". :)

Na edb było lepiej, bo jak pan wystawiał oceny, to pytał co chcemy. Gdy powiedziałam, że dobrze byłoby mieć szóstkę, ale trochę kiepsko, bo nie robiłam prezentacji, on powiedział, że "on uważa, że jednak robiłam" i wpisał mi tę szóstkę.

A po edb wypuścili nas do domu, bo nie było pani od polskiego, a mielibyśmy Z nią jeszcze dwie godziny.

ARMY: 48
SZKOŁA: 37

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro