Dużo rysuję, więc to oznacza szybki kolejny rozdział

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Znów TW, gole klaty, a raczej jedna.

Zakochałam się w wątku PRL-u i Rzeszy, okej?
Dlatego ten rozdział będzie im poświęcony.
Zrobię chyba tu mały nutshell tego wszystkiego, bo jest to z RP i raczej nikt niewtajemniczony nie będzie wiedział o co chodzi.
Jeśli ktoś tu przyszedł po rysunki, to może pominąć to całe gadanie i znaleźć rysunki gdzieś tam niżej.

Ogólnie zacznijmy od tego, że ja i osoba od ZSRR zrobiliśmy mały protest, bo admini postanowili wrzucić wszystkie kraje do jednego domu, a tak trochę ciężko, żeby zbrodniarze wojenni sobie żyli jak gdyby nigdy nic w domu z normalnymi ludźmi, jakby hello...?

Dlatego Rzesza i ZSRR trafili pod most, bo był to chyba jedyny na tamten czas kanał poza domem. I nie, nie ma tutaj żadnych sovietreichów, tych dwóch panów się nienawidzi całym serduszkiem, ale nie mają innego wyjścia, jak współpracować, aby przeżyć. A bynajmniej Rzeżuch, bo komuch by sobie sam poradził, ale jak to mówi nasz Niemiec: „Trzyma go przy życiu dla własnej rozrywki".

No dobra dobra, ale w takim razie o co chodzi z tym całym PRL-em?

Cóż, którejś gwieździstej nocy Rzesza sobie szedł przez las i trafił na polaczka, z którym zamienił parę słów i podziało się trochę rzeczy, aż w końcu PRL chyba złapał nić sympatii do nazisty i vice-versa. Jako, że komunistyczny Polska jest młodszy od Niemca, ten go jakby „adoptował" i tak cała trójca znalazła się razem.

No i w ten sposób Rzesza zaczął uczyć go różnych ciekawych rzeczy, których sam nauczył się przez życie i wojnę.

Ale oczywiście musiało się coś popsuć, dlatego teraz trójka ucieka przed policją... wiecie co? Chyba napiszę książkę. Dlatego nie będę pisać wszystkiego.
I uj z tym, że ten rakbook oglądają jakieś trzy, w porywach cztery osoby, z czego dwie to Krasna i Ame, które doskonale wszystko wiedzą. Tak, patrzę na was.

Dalej idziemy sobie. Ogólnie PRL jest strasznie chudy, przez co widać mu kości.
Zastanawialiśmy się jak by wyglądał z mięśniami i tak powstał ten rysunek

I dalej już schodzimy do czegoś, co się nie wydarzyło jeszcze. Jeszcze.

No więc jak pisałam wcześniej, Rzesza nie jest gejem. Wręcz brzydzi się nimi.

Ale nie można tego samego powiedzieć o tym małym simpie PRL-u...
Ale naziol nie jest ani głupi, ani ślepy. Musiało więc dojść do poważnej rozmowy. Ah, nie wspominałam chyba, że Rzesza traktuje go jak swojego syna? Tsa...

I na koniec ✨coś✨

I tak. To tyle.
Żegnam ✌️🫥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro