Miałam narysowanego innym stylem PRL-ka, ale nie do końca mi wyszedł, tak więc niestety go tu nie wrzucę...

Ale-! Stworzyłam ostatnio następną postać do książki >:^

Poznajcie Hektora... (z gr. Mocno trzymający, posiadać, utrzymywać)
Lord Hektor jest jednym z kilku władców (będzie ich 5 albo 6, muszę jeszcze to przemyśleć), którzy sprawują pieczę nad państwem Grossbergii (nazwa robocza, może jeszcze ulec zmianie).
Ze wszystkich władców posiada on największe bogactwa i najsilniejszą armię, które trzyma w swojej twierdzy znajdującej się najbardziej na północ kraju. Jeśli chodzi o samą jego postać - jest z pewnością zdeterminowanym człowiekiem, niezwykle rozsądnym i mądrym, który wykorzystuje każdą jedną okazję, by wyjść na korzyść i swoją misję dopełnić do samego końca. Jest bardzo silny, pewny, dobrze ocenia ryzyko. Swoim regionem zarządza rozważnie - pospólstwo właściwie nie skarży się na żadną tyranię, a skłonne jest uznać, że jest zadowolone.
Ciężko jest wytknąć mu jakieś niedoskonałości. Jeśli jakieś posiada, to bardzo skrupulatnie je tuszuje. Czy można więc mu zarzucić manipulację...?

Znowu spróbowałam innym stylem. Wiem, występuję tu pewne niedoskonałości, ale i tak uważam, że efekt końcowy jest całkiem zadowalający. Co do naszego Hektora - od urodzenia jest ślepy na jedno oko, co nie wpływa jakoś znacznie na jego osobę. Prawda, jest w połowie ślepy, ale lata treningów wyrobiły u niego szósty zmysł - a dzięki niemu on „czuje" kiedy zbliża się zagrożenie, ale czasem i to zawodzi. Jest człowiekiem, błędy każdemu się zdarzają. Nie widać tego na rysunku, bo ciężko, skoro jest czarno-biały, ale ten pan ma bardzo ciemne, wręcz czarne włosy i podobnego koloru oko. Drugie jest praktycznie białe.

Chyba to na tyle :> Adios~