O Damn ale zmieniła się grafika na tym wattpadzie-

ANYWAYYY zgadnijcie kto żyje, a nie umarł...!

Więc ogólnie sobie rozpisuję dalej książkę no i uznałam, że czas przedstawić kolejną postać.
Jest to pani wampirzyca, niestety nie mam dla niej imienia jeszcze...
Wiem tyle, że będzie wrzodem na dupie. Jak ktoś ma propozycję to chętnie przyjmę.

Yaur. To na tyle.
Ogólnie jeśli chodzi o książeczkę to czeka mnie jeszcze z nią sporo roboty, bo mam mnóstwo pomysłów, ale wszystkiego nie da się do tego wsadzić. Chce stworzyć jeszcze co najmniej jedną istotną postać, która musi mieć swoje 5... może nawet i 15 minut w książce, a to znów wydłuży fabułę - już teraz i bez niej mam ponad 50 rozdziałów, a to jeszcze nie jest koniec. Oprócz tego będę musiała zmienić aranżacje całej historii, bo się zorientowałam, że kilka postaci jest zbyt do siebie podobnych...
Dużo roboty. Bardzo dużo. Kiedyś będę musiała to ogarnąć.
Anyway, adios~