26. Twarze, twarze, twarze. (trochę cringe)
Chciałam narysować coś z cienkim lineartem, i wyszło takie trochę anime? XD ale po jakimś czasie uznałam, że ta postać podobna jest do jednej z moich OC, więc zmieniłam kolorki i wyszło takie:
Chyba lubię tutaj ten pas światła na twarzy i górną część włosów, poza tym obrazek jest dziwny.
A oto i poprawka postaci, którą rysowałam już pare razy, i nadal nie mam dla niej imienia ;-; pierwsza wersja widoczna po lewej stronie, myślę że ten styl włosów wygląda na niej lepiej.
Dwie wersje także bez imienia, pierwsza jest oryginalna, druga z filtrem, i ogólnie chciałam tu sie pobawić pędzlem podobnym do ołówka. Z efektu jestem zadowolona, zwłaszcza z cieni na skórze :>
uwaga, cringe!:
Czyli co sie dzieje, kiedy rysuję bez szkiców. To stary obrazek, który znalazłam w galerii XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro