30. Nauczyłam sie rysować? :ooooo

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Zrobiłam jakieś kotki z pinteresta, łapy, nie wiem.

W ogóle chciałabym podziękować, nawet sie nie zorientowałam, kiedy wbiło 500 wyświetleń, a teraz już prawie 600 :D

To jest stare, jakiś kot z markerami i kilka postaci, w tym jedna, że niby od dołu patrzy XDD

.

Oto szkic Avery z poprzedniego rozdziału, chyba lubię ją bardziej niż wersję na telefonie...

Nie wiem, czy to już wrzucałam. Wszystko - redrawy, w tym księżniczka, którą także widzieliscie, i tańczący Dream (raz go narysowałam i chciałam zobaczyć, czy moja anatomia sie poprawiła. Jak widać, nie.)

Mam jeszcze kilka obrazków z tego okresu, ale zawierają potężne spoilery do nieopublikowanej książki. A więc kolejne obrazki, które kiedyś narysowałam i postanowilam zrobić je od nowa.

Tutaj taka dziwna strona, ale postacie dziwnie mi się podobają. Jakby taki nowy styl.







I... tamdamdam, czyli lepsza wersja moich bazgrołków jeszcze z lekcji stacjonarnych. Mamy jakąś postać, jakąś sukienkę, ZIEMNIAKA :D

Tu narysowałam:
- człowiek z kocią głową (to się chyba nie zalicza pod furry, nie wiem XD)
- OC z miraculum
- niebieską kaczkę, która była kotem... a moze to był kot, który był kaczką... z mojego snu
- randomową postać.

OSTRZEŻENIE: NÓŻ




Uwielbiam tą stronę, każdy jeden z tych rysunków to jakiś redraw. Postać z nożem w oryginale wcale go nie miała, ale tak mi to do niej pasowało, że nooo
(to nie krew, tylko ketchup. robiła pizze i chciała wstawić zdjęcie na faceboka, że ma w domu morderce albo coś XD)
Oprócz tego kawałek nogi mojego kota, super stare, a poza tym dziewczynka-babeczka uwu
(to uwu musi tam być XDD)

Postać z dziwną fryzurą... i tak ją uwielbiam.

Tu inne ujęcie. Dodatkowo ludź z kocimi uszami, ponieważ w tamtym czasie, gdy rysowałam oryginał, całe dnie grałam w my talking Angela XDD

Żeby nie było za dużo naraz, zacznę kolejny rozdział.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro