Mówiłam, że mam redraw. Ten Henry wygląda jakby umierał. A właśnie nie umiera.

Oho... Kocham mój nowy styl. 

To Gustaf... Jak był młodszy. Widać po ubraniu, miał takie w Ovie "Don't cry dear friend", wtedy miał około 8 lat (Jericho miała chyba z pięć)

Tu chodziło o to, że broni swojej siostry. Bo bardzo kocham tę jego miłość do siostrzyczki, na przykład gdy ona prawie go zabiła, a on prosił tylko, by ją uratowali.

Tracę tylko czas, ale musiałam to napisać.

E... To WCALE nie jest syn Gustafa... Wcale... 

No okej... To JEST syn Gustafa. Gustaf to mój crash, senpai i Bóg wie co jeszcze. 

 Zjebałam Russelowi włosy, ale reszta jest w porządku. To nie tak, że jakaś moja oc x Gustaf. Jego matka, jest trochę randomowa, choć ma imię i wygląd, ale nie wszystkie wymyślone postacie traktuje się jak oc, a przynajmniej ja tego nie robię.

Moja ukochana olbrzymka, Dolores jest cudowna, Matrona debilu, czemu wysłałaś ją na pewną śmierć...

Drugie yuri otp z Nanatsu no Taizai. Diane x Dolores. Luv.

Guila x Jericho. Kreska jest w niektórych miejscach zepsuta, ale to dlatego, że musiałam zapisać przez screena. 

Pamiętacie tego "transformersa" na początku?

redraw. Teraz nie wygląda jak transformers (i dobrze)

Dostałam takiego ocka. Nazywa się Saymour. Kiedy go dostawałam prawdopodobnie był neko, ale zrobiłam z niego coś na kształt rysia.

a te dwie to jedna randomowa, druga inna pseudo oc, która nie ma imienia.

Oc z pokemonów, która została zmieniona (wraz z imieniem) i wymyślony pokemon, którego design mi się nie podoba, więc zmieniłam , ale go tu nie mam.

Danielle (bo tak się teraz nazywa) i Lilianna. 0w0 nie chciało mi się tych toreb rysować.

To były rysunki, które chciałam pokazać jakiś czas temu, ale nie zdążyłam. A teraz dochodzą do tego trzy arciki ze wczoraj.

Sangoku. Pokochałam go. Chyba trochę za chude ręce mu zrobiłam... 

Chubby Fudou. Jedyny Fudou jakiego lubię. No... Może jak był mały to był uroczy. Ale i tak gruby jest najlepszy UwU

inny wymyślony pokemon. Legendarny. 

To na tyle, dziękuje.