Jjk
Ave, ktoś poznaje pana niżej?
GOJO SATORU albo satoru gojo, nie wiem. Tak samo nie wiem, jak narysować ich włosy, ktokolwiek je rysował w oryginale, był psychopatą. Mówię ogólnie o włosach w anime, brr, nie umiem robić takich prostych, małych i kurde dużych kresek, które nie wyglądają jak siano.
I SUKUNA
Piękny, tylko mało uśmiechnięty ehh (mina bardziej Itadoriego, ale co tam, co za różnica, no żadnaa).
O i przy okazji znalazłam Sukunę !Z LUTEGO! jakoś, którego machnęłam po obejrzeniu jujutsu kaisen
Sam łeb oczywiście i parę pętli na szyi, bo mi się, ekhm, nie chciało reszty robić. I się zdenerwowałam. Nawet nie na te jego wzorki (chociaż szału można dostać, szczególnie jeśli jesteś mną, nie myślisz i ot sobie rysujesz na tak małym formacie, że nic się nie mieści).
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro