Rozdział 33: Podwójna rozpacz

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- . . . - byłam w szoku. Patrycja unosiła się na wodzie, z krwią wylewającą się z jej oczu i ust... Jeszcze wczoraj wieczorem z nią rozmawiałam... 

A teraz była martwa.

DING DONG DONG DING!

- CIAŁO ZOSTAŁO ODKRYTE! Prosimy wszystkich o zebranie się na basenie! Wkrótce nadejdzie czas na Rozprawę Klasową, więc badajcie ile tylko się da!

- N-nie... to... niemożliwe... - Andżelika była tak samo zszokowana jak ja. - Kto... kto to zrobił...? Pati...

- Co je- GH! Czy to Patrycja?! - krzyknęła Delta, gdy wbiegła na basen. - I co tu tak ciemno?!

- Ktoś chyba wyłączył zasilanie... Albo wyskoczyły korki - zauważył Nico. 

- Trzeba by je włączyć, nie będziemy tu przecież siedzieć i rozglądać się po ciemku...

- Ja pójdę! Przełącznik jest tutaj, nie? - Andżelika wskazała na drzwi obok wejścia.

- Ta...

- Okej! - krzyknęła i pobiegła tam. - Za chwilę będę z powrotem!

Po chwili nadbiegła reszta uczniów.

- O huj, co jest ze światłe- GH! - Obsidian w tym momencie zauważyła ciało.

- Patrycja...? - Nemesis podeszła bliżej. 

- Nie żyje, zgadza się...? - dodał Darron.

- Ta... Andżelika poszła włączyć światło, więc za moment-

- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

Wypowiedź Nico przerwał krzyk, którego źródło miało miejsce w pomieszczeniu roboczym na basenie. Natychmiast pobiegliśmy tam...

...i zauważyliśmy kolejny koszmar.

- ANDŻELIKA?!? - krzyknęłam. Nie... kolejna śmierć?!?

DING DONG DONG DING!

- CIAŁO ZOSTAŁO ODKRYTE! Prosimy wszystkich o zebranie się w pomieszczeniu roboczym na basenie! Wkrótce nadejdzie czas na Rozprawę Klasową, więc badajcie ile tylko się da!

- Kolejna... śmierć... Nie, to nie może się dziać! - krzyknęłam i upadłam na kolana. - Dlaczego...

- Co się sta- !!! PATI...! - nagle usłyszałam krzyk Endery. Chyba dopiero teraz przybiegła i zauważyła ciało... - Nie...!!!

- Hej, spokojnie - TT podbiegła do niej i objęła ją, zanim ta pomyślała o zrobieniu czegoś nieracjonalnego. - Nie patrz...

Endera w tym momencie spojrzała na pokój, w którym byliśmy my.

- A... A drugie ciało...? 

- Andżelika. Sory, tak wyszło - Obsidian skrzyżowała ręce na piersi.

- A... Andzia...

- Hej, chwila moment... A gdzie Oliwia? - zorientowałam się, że dziewczyny nie było z nami.

- Z-została... w pokoju... Powiedziałam jej... żeby... nie wychodziła... Nie chciałam by widziała... kolejne morderstwo...

- Tak czy inaczej ktoś powinien z nią zostać, tak na wszelki wypadek... Jacyś chętni? - Delta rozejrzała się.

- Ja mogę - zgłosiła się Teresa. - Przypilnuję jej... Wy się rozejrzyjcie, dobrze?

- Jasne - Itled kiwnął głową. - Tak przy okazji, gdzie Dos i ten drugi? Zwykle pojawiają się niemal natychmiast po morderstwie...

- Wołałeś, skarbie? - nagle Dos pojawił się za nim. - Wybacz za spóźnienie, już mieliśmy przyjść, ale druga osoba zginęła i musieliśmy dorobić drugi Plik Monokumy.

- I ma przez to na myśli że JA musiałem dorobić Plik Monokumy - mruknął niedźwiedź, poirytowany. - Macie, choć nie wiem czy wam się oba przydadzą...

- Huh? Dlaczego? - zdziwiłam się.

- A właśnie, nie dopisałem tego, huh? Dobra, macie.

Wtedy usłyszałam powiadomienie. Otworzyłam MonoBand i zauważyłam kolejną zasadę.

12. Jeśli nastąpią dwa morderstwa w tym samym czasie, badane jest tylko to, w którym ofiara została odkryta jako pierwsza; drugie morderstwo się nie liczy. Wyjątek jest wtedy, gdy udowodni się, że oba były dokonane przez tą samą osobę - wtedy oba są badane na Rozprawie Klasowej.

- To znaczy że jeśli jest tak, że jedna osoba zabiła Patrycję, a druga była odpowiedzialna za śmierć Andżeliki... Tylko ta pierwsza zostaje ukarana? - zapytał Darron.

- Dokładnie! Puhuhu... I tu wasza robota rozgryźć czy zrobiła to ta sama osoba, czy dwie inne. A może drugie morderstwo było zwykłym wypadkiem? Kto wie? - zaśmiał się Monokuma. - Dobra, zacznijcie, a my przygotujemy się na rozprawę! Narka! - w tym momencie obaj zniknęli.

Wzięliśmy do rąk Pliki Monokumy i zaczęliśmy je czytać.

PLIK 1

Ofiarą jest Patrycja Furia, Superlicealna Łuczniczka.

Jej ciało zostało odkryte w szkolnym basenie.

Przypuszczalny czas śmierci to 11:55.

Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca na skutek porażenia prądem elektrycznym, połączone z częściowym zalaniem płuc wodą i uduszeniem. Prąd uszkodził część tkanek, przez co widoczne są ślady krwi na jej twarzy. Żadne inne obrażenia nie zostały odniesione.

PLIK 2

Ofiarą jest Andżelika Wolf, Superlicealna Artystka.

Jej ciało zostało odkryte w pomieszczeniu roboczym przy basenie.

Czas śmierci to 12:09.

Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca na skutek porażenia prądem elektrycznym. Prąd uszkodził część tkanek, przez co widoczne są ślady krwi na jej twarzy oraz dłoniach, które trzymały przełącznik. Żadne inne obrażenia nie zostały odniesione.

- Łał - skomentowała Obsidian, gdy skończyliśmy czytać. - Naprawdę porażające.

- Obsidian, to nie najlepszy czas na żarty - zauważył Nico. - Dobra, zobaczmy co tu znajdziemy.

- Tylko bądźmy ostrożni... Skoro obie ofiary zostały zabite przez prąd, ich ciała i otoczenie są pełne ładunku elektrycznego. Starajcie się nie dotykać zbyt wiele by nie skończyć podobnie - zaleciła nam Nemesis.

- Racja! Kurde, dzięki... Już prawie dotknąłem tego kabla - powiedział Itled, cofając się. - Zobaczcie... Prowadzi prosto do wody.

Zajrzałam do basenu. Faktycznie, w jego narożniku zanurzony był kabel z urwaną lub uciętą końcówką. Prowadził do pomieszczenia roboczego, lecz był tak ułożony że prawie nie było go widać.

- Oh... Czyli ktoś włożył tu kabel, przez co woda była pod napięciem... - zorientowałam się. - Nawet specjalnie go uciął, by koniec nie był zabezpieczony.

- Ta... Później Patrycja jakoś tu wpadła... No i widać co się z nią stało - Itled spojrzał na jej ciało.

- Tak...

- Pytanie tylko czy wpadła tu sama... Czy ktoś ją tu wepchnął - zauważył Darron.

- Dobre pytanie... Może gdzieś tu są wskazówki?

- Być może...

Kabel w basenie dodany do Amunicji!

- Tak przy okazji... ten kabel został podłączony gdzieś tam? - wskazałam na magazyn.

- Tak... Myślisz że powinniśmy to sprawdzić? - Darron spojrzał na mnie.

- Tak sądzę... Zresztą, to może nam pomóc przy drugim morderstwie... Nadal nie wiemy czy to był wypadek czy nie.

- Racja... Chodźmy zobaczyć co tam jest.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro