Rozdział 12
Gdy dojechaliśmy do głównej bazy HYDRY od razu skierowałam się do swojego hangaru aby pogadać z tym dziwnym komputerowym doktorem.
Kiedy szłam przez korytarz zauważyłam że wszelkie obrazy i zdjęcia są powieszone na ścianach a na dodatek na każdej klamce znajdowała się kłódka.
-Ej ty!- Zawołałam do jednego z agentów- Czemu te wszystkie dzieła są powieszone?
Szpieg zdjął swoje okulary i spojrzał na mnie. Nie ukrywał swojego zdziwienia jak i fascynacji.
-Chodzą plotki że twój ojciec coś ukrywa za jednym z tych obrazów ale nikt z nas nie sprawdzał czy to prawda bo przy każdym obrazie znajduje się czujnik
-On nie jest moim prawdziwym rodzicem!- Warknęłam a po chwili dodałam-A co z tym kłódkami? Też coś ukrywa za drzwiami?
-Raczej nie Killer...Sztuczna inteligencja zamknęła je szczelnie z niewiadomych nam wszystkim przyczyn
Pokiwałam głową i spojrzałam przed siebie. Zabójcy szli po korytarzach jakby nic się nie zmieniło... chyba że Skull powiedział im aby kiedy ja znajduje się w bazie zachowywali się "normalnie".
Wyminęłam go i poszłam w stronę swojego pomieszczenia.
Gdy już weszłam do hangaru i upewniłam się że wszystko zamknęłam uruchomiłam komputer.
-Interesujące...- Zaczął- Najpierw chcesz się mnie pozbyć a teraz pewnie chcesz ode mnie pomocy
-Mógłbyś włamać się do systemu Avengers Tower?- Zapytałam się ignorując jego wcześniejszą wypowiedź
-Po co tam się wybierasz?- Zapytał się-Bo na pewno Red cię o to nie prosił
-Czy on kiedykolwiek mnie o coś poprosił?
Na ekranie pojawił się plan wieży. Można dzięki temu zobaczyć gdzie są tajne pomieszczenia lub magazyny z brońmy a nawet parking. Obok pojawiła się kolumna z hasłami.
Ściągnęłam informacje na mój telefon i sprawdziłam gdzie ewentualnie w razie ujawnienia.
Kiedy już miałam wyłączyć komputer Zola zatrzymał mnie słowami:
-Nie chcesz jeszcze czegoś się dowiedzieć?
Przez chwilę stałam wpatrując się w niego. Jeśli "przetrwał" II Wojnę Światową to musi wiedzieć co się działo w organizacji gdy pierwszy raz tutaj się pojawiłam. Jego portret wisi na jednej ze ścian obok mojego ojczyma więc pewnie też coś zrobił dla organizacji.
-Powiedz mi...-Ucięłam na chwilę- Jeśli twoja podobizna wisi na ścianie to znaczy że na pewno musiałeś coś zrobić dla organizacji! Tylko pytanie co zrobiłeś?
-Zacznijmy od początku a dokładnie od powstania HYDRA- W czasach rządów Adolfa Hitlera Johann Schmidt czyli twój ojczym włączył Hydrę w struktury wojskowe pod pozorem oddziału zajmującego się połączeniem nauki z okultyzmem. Organizacja została nazwana na cześć mitologicznej istoty i użyto jej oryginalnego wyrażenia: „Odetnij jedną głowę, a dwie kolejne zajmą jej miejsce". W planach Hitlera oddział Schmidt'a miał dostarczać broń. Oddziałom Hydry udało się zlokalizować i przejąć starożytny artefakt Tesserakt i dzięki mojej pracy udało się wykorzystać jego energię do tworzenia nowego typu broni. Schmidt uznał, że Hydra zyskała wystarczającą przewagę aby przejąć władzę nie tylko w III Rzeszy, ale i nad całym światem. Plany organizacji zostały pokrzyżowane przez Amerykańskiego super-żołnierza Kapitana Ameryki i jego Howling Commandos , którzy po kolei niszczyli fabryki nowej broni. Ostatecznie Rogers powstrzymał Schmidt'a i zatopił bombowiec transportujący ładunki o potężnej sile rażenia przeznaczone największym miastom Ameryki, a Tesseract zaginął na kolejne 70 lat!
-Zaraz!-Krzyknęłam łapiąc się za głowę- Skoro Rogers zabił Skulla to jak kurna może on teraz żyć!? Czy on jest robotem czy zjawą!?
-Nie moja zabójczyni- Zaczął- Johann znalazł Klejnot Duszy który może powracać ludzi do stanu naturalnego
Pokiwałam głową choć tak nic na razie z tego nie zrozumiałam.
-Zapamiętaj moje słowa! Ludzkości nie można ufać własną wolnością!
Nagle usłyszałam zbliżające się ciężę kroki i wrzaski. Włączył się alarm. Pośpiesznie wyłączyłam stary grat i posprzątałam po sobie rzeczy które mogły zbudzić podejrzenia. Spojrzałam na telefon. Za godzinę miałam się spotkać z Loki'm.
W pewnym momencie przez szparę zaczął wylatywać dym...Pewnie Cyklon B.
Szybko odsunęłam regał za którym było przejście i ''uciekłam'' przez nie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro