1.Jak się poznaliście?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


[T.I.]-twoje imię
[I.T.P],-imię twojej przyjaciółki

❤Steve

Byłaś właśnie w parku i siedziałaś sobie na ławce czytając książkę. Nagle twój telefon wydał z siebie dźwięk, świadczący o tym że dostałaś wiadomość. Wyjęłaś telefon z torebki i spostrzegłaś, że napisała do Ciebie twoja przyjaciółka "Hej [T.I.] przyjedź do mnie jak najszybciej mam ci coś do powiedzenia." Wstałaś z ławki i włożyłaś telefon do kieszeni, poszłaś dalej w stronę bloku twojej przyjaciółki. Nagle wpadłaś jakiegoś wysokiego mężczyznę. Jako iż szpilki nie pomagają w utrzymaniu równowagi  glebnełabyś  na ziemie gdyby nie jego silna ręka. Mężczyzna przeprosił, że na Ciebie wpadł, a ty podziękowałaś za ratunek. Gdy dotarłaś już do [I.T.P] spostrzegłaś że nie masz telefonu. Przyjaciółka zadzwoniła do ciebie, żeby dojść gdzie on jest po wydawanym przez niego dźwięku. Niestety zamiast usłyszeć twoją ulubioną piosenkę usłyszałaś tylko, że ktoś odebrał połączenie. Okazało się że telefon wypadł ci przy zderzeniu z przystojnym blondynem. Natychmiast pojechałyście po twoją zgubę, a na miejscu poznałyście dwóch mężczyzn. Przystojnego, wysokiego blondyna o imieniu Steve i jego ciemnoskórego przyjaciela, Sam'a, którzy akurat biegali po parku. Zaczęliście tak ze sobą rozmawiać i w ten sposób minęła wam reszta dnia.

❤Tony

Jesteś jedną z dziennikarek, chyba jedyną której znany miliarder Tony Stark nie zaliczył. Siedziałaś przy komputerze pisząc horoskopy, bo tylko to redaktor naczelna pozwalała pisać dziewczynie ledwo po studiach. Słyszałaś, jak jedna z twoich koleżanek z branży chwaliła się innym, że spędziła noc z geniuszem od niedawna nazywanym Iron manem. Denerwowały cię kobiety,  twierdzące że jeśli z nim spały są królowymi wszechświata. Nagle podeszła do ciebie twoja szefowa i powiedziała,  że masz jutro przeprowadzić wywiad z geniuszem, playboyem, filantropem i największym dupkiem świata. Ponieważ dziennikarka, która  miała tam jechać jest w szpitalu. Nie mogłaś zepsuć swojego wizerunku w pracy, więc mimo niechęci do tego człowieka posłusznie pojechałaś na wywiad, w trakcie którego  mężczyzna oczywiście flirtował z tobą, ale starałaś się nie zwracać na to uwagi. Wywiad minął wolno, ale przynajmniej miałaś się z czego pośmiać. Przyznajmy Tony potrafi powiedzieć coś tak głupiego, że trudno się nie zaśmiać. Następnego dnia przed drzwiami znalazłaś bukiet pięknych kwiatów z karteczką: "Przepraszam za moje wczorajsze zachowanie, było ono nieodpowiednie może w ramach przeprosin postawie ci kolacje?  Tony" Był tam jeszcze numer telefonu. Najpierw chciałaś to zignorować ale stwierdziłaś, że może warto dać mu drugą szanse.

❤Clint

Od niedawna mieszkasz na wsi, przeprowadziłaś się do domu, który niedawno kupiłaś. Jako że miałaś  już dość siedzenia i  rozpakowywania się, postanowiłaś zrobić sobie krótki spacer. Szłaś sobie po jakimś niedużym lasku, który był niedaleko twojego domu. Nagle przed twarzą przeleciała ci strzała. Stanęłaś jak wryta, a po chwili spojrzałaś gdzie poleciał przedmiot, który prawie Cię zabił. Zobaczyłaś tarczę, a w samym środku strzałę. Potem przechyliłaś głowę w drugą stronę, spostrzegłaś jakiegoś mężczyznę biegnącego w twoją stronę i krzyczącego "Nic Ci się nie stało?" Gdy już dobiegł zaczął cię przepraszać. W pewnym momencie zaproponował ci lekcje strzelania z łuku. Po dość miło spędzonym czasie odprowadził cię do domu i okazało się że mieszka dwa domy od ciebie.

❤Thor

Siedziałaś sobie spokojnie na kanapie pijąc kawę/kakao (jak kto woli) i oglądając ulubiony serial. Gdy nagle przez twoje okno wpadł duży.... młot i rozwalił ci pół ściany. Przestraszyłaś się gdy upadł na podłogę robiąc w niej sporą dziurę. Nie zdążyłaś się nawet ruszyć kiedy młot wyleciał przez to samo okno, którym wleciał i doszczętnie je rozwalił. Po chwili do pomieszczenia wleciał wysoki blondyn i rozglądając się po pokoju zatrzymał na tobie wzrok i powiedział "Chodź moja pani, tu może być niebezpiecznie". Nawet nie wiesz kiedy wziął cię na ręce i wyleciał przez okno. Chwyciłaś się go jak najmocniej żeby tylko nie spaść. Mężczyzna zostawił cię w jednym z pokojów w Stark Tower. Tam poznałaś J.A.R.V.I.S.'a, a po skończonej bitwie, jak się dowiedziałaś, Thor zabrał Cię do jakiejś knajpy gdzie rozmawiałaś z Avengers. Stark stwierdził, że zapłaci za rozwalone mieszkanie, a dopóki  go nie naprawią to możesz spokojnie mieszkać z drużyną w jego domu.

❤ Loki

Szłaś sobie spokojnie przeglądając coś w telefonie. Gdy tuż przed tobą coś dużego uderzyło w chodnik, robiąc w nim dziurę i przy okazji uwalniając pył, który zakrył całą okolicę, przez co nic nie widziałaś. W pewnym momencie zauważyłaś jakąś postać. Gdy pył delikatnie opadł, przed tobą ukazał się szczupły, wysoki mężczyzna z dziwnym hełmem i jakąś dzidą.

- Pokłońcie mi się Middgardczycy, albowiem przybył wasz król. Jestem Loki z Asgardu!- zawołał.

- Koleś jesteś fanem mitologi nordyckiej rozumiem, ale rozwaliłeś mój ulubiony chodnik - Powiedziałaś. Mężczyzna popatrzył na ciebie z pogardą, następnie wyminął i odszedł w swoją stronę.
- Ale cosplay masz fajny - krzyknęłaś gdy odchodził.

Byłaś w domu gdy ktoś zapukał do drzwi. Podeszłaś do nich i je otworzyłaś.
- Co, nie udało ci się zapanować nad ziemią? - spytałaś gdy ujrzałaś czarnowłosego który uważał się za boga kłamstw.

- Nie mam gdzie spać - odpowiedział.

- A może magiczne słowo? - uśmiechnęłaś się, a mężczyzna popatrzył na ciebie zdziwiony jakby nie wiedział o co Ci chodzi.

-Może tak "proszę"? Chyba że znasz na to jakieś zaklęcie.

- Mógłbym u Ciebie zostać noc? - Spytał, skrucha nie była jego mocną stroną, ale wpuściłaś go, wieczorem rozmawialiście o mitologii nordyckiej.

❤Bucky

Właśnie weszłaś do salonu w Avengers Tower i przywitałaś się ze wszystkimi którzy tam byli, poszłaś dalej do pokoju twojego starszego brata.

- Tony, dzwoniła Pepper podobno nie odbierasz telefonu - powiedziałaś wchodząc do jego pokoju.

- To niech dzwoni dalej, nie odbiorę, ale puszcze jej fajną muzyczkę. Odpowiedział. Ostatnio Tony pokłócił się z Pepper ona tego żałuje i chce się pogodzić, a on jest uparty. Pogadałaś jeszcze chwilę z bratem, a potem wyszłaś z jego pokoju. Po drodze do swojej sypialni wpadłaś na jednego z lokatorów.

- Oj przepraszam - powiedziałaś i podniosłaś wzrok. Nie znałaś tego mężczyzny. Był to wysoki brunet, o włosach prawie do ramion i szarych oczach, po chwili spostrzegłaś, że ma też metalowe ramię.

- Hej, my chyba się nie znamy jestem [T.I.] siostra Tony'ego - powiedziałaś wyciągając przed siebie rękę.

- Bucky - burknął pod nosem i odszedł.

_______________________________
Witam was w moich preferencjach, pewnie są tu jakieś osoby, które kojarzą mnie z tego, że robię okładki ale mniejsza z tym. Mam nadzieję, że się wam podoba i że zostawicie tu jakąś gwiazdkę. Jestem otwarta na waszą krytykę, pewnie są tu błędy ortograficzne ale tym zajmuje się moja prywatna autokorekta AhsokaHofferson. Ma ona dziś urodziny wiec sto lat. Jeszcze dokładnie nie wiem jak często będę wstawiać nowe rozdziały ale na to przyjdzie jeszcze czas. To tyle więc dobranoc.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro