Muszyny

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Lekarz gwałcimir wywalił parę zakochanych do Afryki.

Znaleźli się na jakimś wypizdowiu, gdzie były chatki z patyków.

-małga paczaj no tu gdzie my jesteśmy
-w Anktarktdzyie chyba
-co? Anktarkdzyie? Ale chyba tam jezt zimno nie?
-nie
-aha
-no dobra czekaj zaraz chyba będzie noc, bo niebo takie robi się ciemniejsze, zróbmy jakiś szałas
-szałas?
-no szałas- Małgosia odpowiedziała
-nie...widzisz te domki?
-no...
-wywalimy Muszyna, i prześpimy noc-odpowiedział smorong

-zajebfisty pomysł tylko czym ich wygonimy?
-nie martw się, twój ryj wystarczająco ich odstraszy
-a ić pan w dupke
-Oki to pa

I se poszedł. Ale tylko na chwilę, bo jest tchusz. Przyniusł jakieś liście Larłowe i zaczoł je wpjerdalać

-co ty do chuja robisz? Jesz liście larłowe?
-poyebao....






To jest marihuanen

-marihuanen się nie je
-masz problem, dobra idziemy do muszynuw

Kiedy szymon jadł marihuanenowy liść larłowy, Małgosia wkradła się do jakiejś chałupki. Zobaczyła tam muszynów. Kiedy się tak na nich patrzyła, jedna menda akurat wstała

-ALLAH AGBAR -krzyknoł jakieś dzjecko

Nagle wstała matka dzieci

-ZMYWAMY SIĘ, BO KRWAWA MARY NAS NAWIEDZIŁA ALALALALA

I spieprzyli.
Małdzie zrobiło się smutno, i się rozpłakała.
-hah beksa-odpowiedział szymek.
Widać już było po nim, że trochę na kwasie jest

-IT'S A PRANK BRO JA WCALE NIE RYCZAŁAM, TYLKO CHCIAŁAM ATENCJI MADAFAKA -małga suprajsowała

-aha.

-no.

-to...idziemy spać?

-Nie, jeszcze nie szymuś ( ͡° ͜ʖ ͡ °)

-o co ci chodzi ziom?

-bo skoro będziemy mieszkać RAZEM w tym wypizdowiu, i pewnie będziemy spać w jednym łóżku to... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

-co mam ciebie ogrzewać w nocy tak?

-nie

-a co?

-masz być moim kocykiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale wiesz...takim fajnym kocykiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

-kobieto, pojebało jesteśmy w Awryce a w Awryce jest 69 stopni celjuiccza ty zdrowa jestesi? IDZIEMY SPAĆ

-ale... :C

-ZĘBY, PACIOREK, I SPAĆ

-zęby, to ci włoże w dupe

-nie trzeba już, mój kolega kiedyś to zrobił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

-no i jak doznania?  ( ͡° ͜ʖ ͡°)

-nieziemskoo ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dobra tam przygotowali jakieś liście do spanka i wgl większa bieda niż w mieszkaniu kamerzysty
Ale szymon tej nocy straszliwie się obraził na Małgosię...bo zrobiła coś, co jest niedopuszczalne
Niemoralne
Nie etyczne

Czyli:

PRZED SPANIEM NIE UMYŁA ZĘBÓW!!!!11!

TUSZ TO PRZESTĘPSTWO!!!1!111!

I tak związek szymusia i Małgosi prawie co się rozpadł. Szymon nie mógł jej wybaczyć tego przykrego incydentu, jakim było nie dbanie o chigienię jamy ustnej

Co będzie dalej?

Czy szymuś jej wybaczy?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro