BB - Dwudziesty Piąty Tydzień
Louis: Ostatnio często rozmawiasz z Niallem.
Louis: Daj mi trochę miłości.
Harry: Przepraszam, skarbie.
Harry: Nie będę pisał dzisiaj z Niallem, będę cały twój.
Louis: Dobrze.
Harry: Więc jak się miewasz?
Louis: Eh.
Louis: Moje stopy BOLĄ JAK SKURWYSYN
Harry: Oh.
Louis: MAM SKURCZE NÓG PRAKTYCZNIE CO GODZINĘ
Louis: I WCIĄŻ PŁACZĘ BEZ KONKRETNEGO POWODU
Louis: Ale oprócz tego jest świetnie.
Harry: Oh, to dobrze.
Louis: I wciąż dostaję TE BÓLE
Harry: Przecież dostajesz je już od jakiegoś czasu?
Louis: TE CZUJE PO BOKACH
Louis: WIĘC NA SZCZYCIE TYCH ZWYCZAJOWYCH SĄ JESZCZE TE, KTÓRE ODCZUWAM PO BOKACH
Harry: Przykro mi, kochanie.
Louis: Czy nie mogę zwyczajnie przestać być w ciąży…
Louis: Proszę.
Harry: Jeszcze tylko dziewięć tygodni.
Harry: I wszystko będzie w porządku.
Louis: Na końcu to wszystko będzie tego warte.
Harry: Dokładnie.
Harry: Nagrodą będą dwie malutkie osóbki.
Louis: O mój BOŻE
Louis: DWAJ MALI LUDZIE, NIEDŁUGO ZE MNIE WYJDĄ, A NIE MAM NIC PRZYGOTOWANEGO
Harry: Masz śpioszki.
Harry: I zabawki.
Harry: I kilka książek.
Louis: CO Z ŁÓŻECZKAMI
Louis: I PRZEWIJAKIEM
Harry: Prawda…
Harry: Potrzebujesz jeszcze tych rzeczy, które utrzymują siku i kupę.
Louis: PIELUCHY
Harry: Tak.
Harry: O tym mówiłem.
Louis: HARRY, CO JA ZROBIĘ
Louis: CZY WOLNY POKÓJ W MOIM DOMU JEST WYSTARCZAJĄCO DUŻY NA BYCIE POKOIKIEM DLA DZIECI
Louis: CZY BĘDĘ W STANIE ROBIĆ TO WSZYSTKO SAM
Louis: HARRY
Louis: JESTEM CAŁKOWICIE PRZERAŻONY
———
Niall: Harry, dlaczego Louis szlocha z jabłkiem w dłoni?
Harry: MÓWISZ POWAŻNIE
Harry: NIE UMIEM POCIESZAĆ LUDZI
Niall: PO PROSTU POWIEDZ MU, ŻE BĘDZIE OKEJ
Harry: ALE CO JEŚLI NIE BĘDZIE, NIALL
Harry: LOUIS JEST SAM
Harry: Z DWÓJKĄ DZIECI
Niall: Nie będzie sam.
Niall: Ty z nim będziesz.
Harry: Jestem na to gotowy.
Harry: Ale co jeśli on nie będzie mnie chciał?
Niall: On chce cię cholernie mocno, Harry.
Niall: Przyrzekam ci to.
Niall: Wszystko się dla was ułoży.
———
Harry: Skarbie.
Harry: Obiecuję, że wszystko będzie dobrze.
Louis: Skąd wiesz?
Harry: Po postu wiem, okej.
Harry: Zaufaj mi.
Louis: Harry, ufam ci w wielu kwestiach.
Louis: Ale nie wiem, czy to jest jedną z nich.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro